Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakteria coli w wodociągu w gminach Wierzbica i Orońsko. Woda nie nadaje się do spożycia, można jej używać tylko do prac porządkowych

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Mieszkańcy części gminy Wierzbica i części gminy Orońsko nie mają dostępu do wody pitnej, ponieważ do wodociągów dostała się bakteria coli. Trwają prace nad uzdatnieniem wody i oczyszczeniem wodociągu. Na razie woda nie nadaje się do spożycia.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Radomiu informuje, iż po badaniach jakości wody z wodociągu w miejscowości Ruda Wielka Kresy w gminie Wierzbica zaopatrującego wspomnianą miejscowość oraz część Tomaszowa w gminie Orońsko w powiecie szydłowieckim, stwierdzono obecność bakterii coli. W związku z tym woda nie nadaje się do spożycia, nie można się też nią myć, może być wykorzystywana tylko i wyłącznie do prac porządkowych (na przykład mycia podłóg) i spłukiwania toalet.

Częsta awaria

Jak tłumaczy Zdzisław Dulias, wójt gminy Wierzbica, bakteria coli dostaje się do wodociągu we wspomnianej miejscowości średnio raz w roku. Powodem tego jest fakt, że ujęcie znajduje się na prywatnej posesji, a ludzie wyrzucają gnojowice na pole. Wodociąg jest już bardzo wysłużony, powstał pod koniec lat 80. ubiegłego wieku.

Informacja o bakterii coli, w wodociągu w miejscowości Ruda Wielka Kresy, pojawiła się w ubiegły piątek. Pracownicy wodociągów pracują nad usunięciem awarii. Obecnie trwa dezynfekcja, potem odbędzie się między innymi płukanie sieci. Dopiero wtedy radomski sanepid przeprowadzi kolejne badania. Jak wspomina Jacek Małek, kierownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Wierzbicy, zdarzało się, że bakteria coli w tym wodociągu była nawet miesiąc. - Na obecnym etapie ciężko powiedzieć ile potrwa awaria - mówi Małek.

Według naszego rozmówcy, awarie są niezależne od pracowników kanalizacji. - Jest sposób na to, aby bakteria nie dostawała się do wodociągu. To połączenie wodociągu z gminą Orońsko, ponieważ brakuje kawałka sieci pomiędzy nami - tłumaczy Małek.

Mają pomoc

Jak ustaliliśmy, dostępu do wody pitnej nie ma około 50 gospodarstw, z czego piętnaście w Tomaszowie w gminie Orońsko. Ludzie są zaopatrywani w nią przez pracowników wodociągów średnio raz na dzień. Z relacji Jacka Małka wynika, że ludzie otrzymują wodę kupowaną w sklepie, w kilkulitrowych baniakach. Woda jest składowana na prywatnej posesji, sami mieszkańcy decydują o tym, kiedy ją odebrać.

Sąsiednia gmina obserwuje

W sprawie awarii rozmawialiśmy również z Henrykiem Nosowskim, wójtem gminy Orońsko. Jak tłumaczy, ma zapewnienie, że woda jest dostarczana do mieszkańców Tomaszowa. - Jak na razie monitorujemy sytuację, a w razie potrzeby możemy włączyć się w pomoc - tłumaczy włodarz Orońska.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie