Prawda jaki jestem śliczny? - pyta Juruś na rękach u Doroty Maciąg. Obok tata Oskar.
(fot. fot. Barbara Polakowska)
Oskar i Dorota to rasa wrzosówek. 19 lutego Oskarowi i Dorocie urodził się baranek Juruś. Tym samym grono wrzosówek wzrosło do trzech.
- Nazywa się Juruś bo odebrał go Jurek Głogowski, nasz kolega -śmieje się Dorota Maciąg z Sekcji Zieleni i Hodowli Muzeum Wsi Radomskiej.
Teraz ma już przeszło trzy tygodnie i raduje wszystkich. Albowiem
wrzosówki są najstarszą polską rasą owiec, a że na początku lat 70 - tych istniało zagrożenie wyginięcia tej rasy, dlatego zaczęto realizować program hodowli ją utrzymujący. To wpłynęło na uratowanie wrzosówek.
Towarzystwo z radomskiego skansenu w utrzymaniu tej rasy ma jak widać, także swój udział.
A będzie miało jeszcze większy, albowiem Albert zostanie niedługo wymieniony na samicę rasy wrzosowka,
Barani inwentarz żyje sobie w nowej oborze wzniesionej kilka lat temu w zagrodzie z Alojzowa. Obora jest rekonstrukcją obory Falkiewiczów z roku 1920 stojącą we wsi Alojzów.
Barany oczywiście nie znają się na rekonstrukcji ale radują się, mając znacznie lepsze warunki lokalowe.
Podobnie jak baranie współlokatorki, kozy Julka, Monika i Matylda oraz królik,Snickers…Tak go nazwały dzieci.
Po co inwentarz w Muzeum Wsi Radomskiej?
- Jak to?- oburzają się tym pytaniem pracownicy Sekcji Zieleni i Hodowli.- Przecież to wiejskie gospodarstwo i wszystko w nim musi być.
Zwierzęta, zamieszkujące muzeum od roku 1999, są zatem także jego eksponatami…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?