Aktorom dziękowano kwiatami: od lewej Danuta Dolecka, Joanna Jędrejek, Karolina Łękawa i Wiktor Korzeniowski.
(fot. Barbara Koś)
Spektakl jest bardzo konkretny. Nie jest, wbrew zapowiedziom, "sztuką o mieście i jego mieszkańcach" tylko opowieścią o radomskich wypadkach czerwcowych 1976 roku.
Dlatego jeszcze przed początkiem opowieści na scenie siedzi nieruchomo młodzieniec w pokrwawionej koszuli (Wiktor Korzeniowski.) To Andrzej, pracownik "Waltera", najpierw uczestnik pochodu protestacyjnego a potem ofiara "ścieżek zdrowia".
Swą historię snuje z zaświatów, bo załamał się z powodu ubeckich szykan i trzy lata po Czerwcu popełnił samobójstwo.
Ale spektakl dzieje się także dziś. Zaraz więc poznajemy panią Lodzię (Danuta Dolecka), którą odwiedza sąsiadka Ania (Joanna Jędrejek). Anie pomaga jej w pakowaniu: po uczciwie przepracowanym życiu pani Lodzia wybiera się do luksusowego domu opieki.
Sęk w tym, że pani Lodzia, sympatyczna starsza pani, całe swe życie - podobnie jak jej nieżyjący mąż - przepracowała w SB. Jej spojrzenie na radomski Czerwiec jest zatem diametralnie różne.
Jest jeszcze Kasia, córka Andrzeja. I ona obdarzona jest czerwcową traumą - urodziła się zaraz po jego śmierci.
Kiedy okaże się, że i Ania jest ofiarą Czerwca, racje rozłożone będą trzy do jednego.
Ale i panią Lodzię spotka w końcu klęska: zamiast w luksusowym domu starców wyląduje w domu opieki na ulicy Struga.
Aktorsko spektakl jest bez zarzutu choć to kameralne przedstawienie nie jest nastawione na wielkie role.
By spektakl trafił do widza, reżyser z pomocą IPN wzbogaca go o multimedialną warstwę dokumentalną. Są fragmenty przemówień Edwarda Gierka, są relacje ze sławetnego wiecu na stadionie Radomiaka, potępiającego "radomskich warchołów."
By spektakl trafił do młodego widza, reżyser stawia mikrofon i Kasia śpiewa ostre songi.
Dla widzów, którzy pamiętają tamte zdarzenia, ścieżki zdrowia i ubeckie szykany, mikrofon nie jest potrzebny.
Dla tych, którzy ścieżek nie przeszli i pamiętają tylko zburzone sklepy, płonący Komitet partii, opary gazu i strach, również.
Gorzej z tymi, którzy zobaczyli świat w roku 1990 a Czerwiec jawi im się jako Powstanie Styczniowe.
- Szukając kostiumów do spektaklu wchodziłem do sklepów i pytałem personel albo kupujących o Czerwiec '76 - mówi w wywiadzie Andrzej Sadowski. - Młodzi ludzie nie byli mi w stanie powiedzieć, co to takiego.
Czy dadzą odpowiedź po radomskim spektaklu?
Wywołano autorkę: od lewej Danuta Dolecka, Teresa Opoka, Joanna Jędrejek, Karolina Łękawa i Wiktor Korzeniowski.
(fot. Barbara Koś)
- Jestem wręcz oszołomiona spektaklem - mówiła po premierze Teresa Opoka.
(fot. Barbara Koś)
- Czerwiec to nasza historia - mówi Teresa Opoka.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?