Barman z Radomia w finale konkursu Master Bartrender 2013.

Radomianin ma już na swoim koncie sukces w ubiegłorocznej edycji wspomnianego konkursu. Zajął wówczas trzecie miejsce.

Krajowy finał konkursu odbędzie się już w najbliższy piątek, 13 września w Warszawie. Barmani będą musieli wykazać się umiejętnościami w serwowaniu piwa oraz praktyczną wiedzą na temat piwnych stylów. Ważna jest również osobowość barmana, który musi być przygotowany na najbardziej nietypowe pytania i sytuacje, mogące wydarzyć się w jego codziennej pracy.

Jarosław Górski nie ukrywa, że wiedzę na temat piwa ma bardzo dużą. Ne obawia się więc sprawdzianu, ale dodaje, że wszystko co będzie robił przed jurorami, będzie musiał opisywać w języku angielskim.

- To trochę stresujące. Na pewno inaczej czułbym się, gdybym opowiadał w języku polskim - dodaje radomianin.

Najlepszy polski barman otrzyma nie tylko wysoką nagrodę finansową, ale będzie również reprezentował Polskę w międzynarodowym finale w Pilźnie, który odbędzie się już w październiku. Zwycięzca oprócz nagrody pieniężnej dostanie szansę pracy w jednym z najbardziej prestiżowych lokali Pilsner Urquell na świecie.

Pilsner Urquell International Master Bartender to jeden z najbardziej znanych konkursów barmańskich na świecie. Do tegorocznej edycji zakwalifikowało się 115 barmanów z całej Polski. Tylko 17 z nich udało się dostać do krajowego finału, w którym będą walczyć o miano najlepszego w Polsce. Jednym z nich jest Jarosław Górski z Radomia, pracujący w klubie Mojito.

Zanim dostał się jednak do finału, musiał rozwiązać specjalny test, w którym znalazły się pytania dotyczące Pilsner Urquell, a później wziął udział w szkoleniu - Experience Day. O udziale w finale decydowała ocena Tajemniczego Klienta, podczas której barmani musieli wykazać się zdobytą wiedzą.