- Bartek zagrał o wiele lepiej, niż na koncercie w Warszawie, podczas kwalifikacji do Eurowizji - to jedna z wielu opinii, także profesorów muzyki, którzy w sobotę oglądali transmisję w Telewizji Polskiej z Kolonii, podczas finału.
Rzeczywiście - Bartosz doskonale zagrał concerto classico Bronisława Kazimierza Przybylskiego, a towarzyszyła mu Orkiestra Symfoniczna WDR z Kolonii pod batutą Kristiiny Poska. Pięciominutowy koncert mógł się podobać, o czym świadczyły opinie muzyków już po koncercie.
- Usłyszeliśmy wiele pochwał pod adresem Bartka i jego występu. Wszyscy podkreślali, że Bartek ma osobowość, świetnie gra. Być może jeszcze akordeon nie jest tym instrumentem, który jest tak samo honorowany w salach filharmonii, jak skrzypce, czy fortepian - powiedział Artur Miedziński, nauczyciel muzyki w Zespole Szkół Muzycznych imienia Oskara Kolberga i opiekun Bartka Kołsuta.
Nauczyciel towarzyszył Bartkowi w czasie tygodniowego pobytu w Kolonii. Tam czternastka najlepszych muzyków w Europie ćwiczyła z orkiestrą, grała w półfinale, a potem w finale Eurowizji. Dowiedzieliśmy się, że już podczas półfinałowego koncertu Bartosz Kołsut dostał wysokie oceny. Dodajmy, że na ostateczną notę liczyła się ocena z półfinału i sobotniego koncertu, jaki oglądaliśmy w telewizji.
LAURY DLA AUSTRII
W sobotę, na placu przed katedrą w Kolonii mogliśmy podziwiać koncerty wszystkich uczestników z 14 krajów Europy. Ostatecznie jury pod przewodnictwem profesora Clemensa Hellsberga z Austrii Grand Prix Konkursu Eurowizji dla Młodych Muzyków przyznało Ziyu He, grającemu na skrzypcach i reprezentującemu Austrię. Na II miejscu znalazł się Urban Stanič ze Słowenii, który na fortepianie zagrał Chopina, a na III miejscu uplasował się Gergely Devich z Węgier, grający na wiolonczeli.
Wielu słuchaczom podobał się wiolonczelista z Portugalii André Gunko, czy norweska skrzypaczka Sonoko Miriam Shimano Welde. Jednak podobnie jak Bartosz Kołsut znaleźli się oni poza nagrodzoną trójką.
Jedną z ciekawostek Eurowizji było pokazanie w czasie sobotniej transmisji samego Radomia - rodzinnego miasta Bartosza Kołsuta. Wielomilionowa publiczność z całej Europy mogła zachwycić się chociaż na krótko naszym miastem, wspaniałym parkiem i nową fontanną na ulicy Żeromskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?