Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą większe kary za znęcanie się nad zwierzętami. Nowa ustawa już wzbudza kontrowersje

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
- Ważne jest, by przepisy ustawy były egzekwowane – twierdzi Włodzimierz Suszyński, który jest właścicielem psa Ozzi.
- Ważne jest, by przepisy ustawy były egzekwowane – twierdzi Włodzimierz Suszyński, który jest właścicielem psa Ozzi. Łukasz Wójcik
Rewolucyjne zmiany w przepisach ochrony zwierząt.

Już za kilka dni psy będziemy mogli kupować jedynie u zarejestrowanych hodowców, natomiast myśliwi nie będą mogli zabijać wałęsających się psów. To tylko niektóre z przepisów nowej ustawy, która jeszcze zanim weszła w życie, już wzbudza kontrowersje.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt i utrzymaniu porządku w gminach został przygotowany w ramach prac Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt, w których uczestniczyły organizacje zajmujące się ochroną ich praw.

Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2012 roku. Ustawa przewiduje między innymi zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami z roku do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności, a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem - do trzech lat. Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzętami, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania na okres od roku do 10 lat.

- To dobrze, że podwyższa się wymiar kary, ale różnie ważne jest jednak, by w uzasadnionych przypadkach sąd takie orzeczenia stosował - twierdzi Włodzimierz Suszyński z radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - Do tej pory wyroki skazujące na kary bezwzględnego pozbawienia wolności wymierzane były niezwykle rzadko.

HODOWLA

Jego zdaniem kłopot może być też z egzekwowaniem innego przepisu nowej ustawy - dotyczącego zakazu ciągłego trzymania psa na łańcuchu dłużej niż 12 godzin.

- O ile inny przepis mówiący o tym, że łańcuch nie może być krótszy niż 3 metry łatwo będzie można wyegzekwować, to w tamtym przypadku praktycznie nie ma takiej możliwości. Pozostanie więc martwym przepisem o wartościach chyba jedynie edukacyjnych - przekonuje Włodzimierz Suszyński.

Nowa ustawa

Nowa ustawa

Ustawa zakazuje trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie, a także na uwięzi krótszej niż trzy metry. Złamanie tego zakazu będzie wykroczeniem. W ustawie zakazano przycinania psom ogonów i uszu dla celów estetycznych. W myśl ustawy każdy, kto napotka w lesie lub poza terenem zabudowanym porzuconego psa lub kota - w szczególności na uwięzi - musi powiadomić o tym schronisko dla zwierząt, straż gminną lub policję. Oznacza to, że myśliwi nie będą mogli odstrzeliwać błąkających się zwierząt domowych. Nowela zwiększa kary za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem - do trzech lat (obecnie - dwa lata). Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do jego posiadania na okres od roku do 10 lat. W przypadku skazania za znęcanie się nad zwierzęciem sąd orzekał będzie przepadek zwierzęcia, jeśli sprawca był jego właścicielem. Ustawa stanowi, że gminy będą co rok opracowywały program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący m.in. zapewnienie im miejsca w schronisku, sezonowe dokarmianie, poszukiwanie dla nich właścicieli, a także sterylizację lub kastrację. Zakazuje sprzedaży zwierząt domowych na targowiskach. W myśl ustawy zwierzęta będzie można rozmnażać tylko w zarejestrowanych hodowlach.

Naszemu rozmówcy podoba się natomiast przepis dopuszczający możliwość sprzedaży psów jedynie przez zarejestrowanych hodowców. Jak twierdzi - w ten sposób może zostanie ukrócony proceder sprzedawania zwierząt niewiadomego pochodzenia na targowiskach, czy pokątnego handlu.

- Jeżeli ktoś, kto nie jest hodowcą będzie chciał pozbyć się szczeniaków może je rozdawać. Psy będzie też można odbierać ze schronisk - zaznacza.

PROBLEM?

Według Blandyny Błędowskiej, pełniącej obowiązki kierownika Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu obecnie przebywa tam 660 psów, choć miejsc jest tylko 300.
Dlatego trudno jest jej sobie wyobrazić, by zwierząt było jeszcze więcej, a takie niebezpieczeństwo rodzi nowa ustawa
- W dodatku ciągle szukamy chętnych na adopcję zwierząt, a nie ma ich zbyt wielu - dodaje Blandyna Błędowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie