Będzie więcej czipów dla psów. Od kiedy?

Już czipowali

Już czipowali

Pierwsza akcja darmowego czipowania psów w Radomiu była prowadzona przed rokiem. Uchwała Rady Miejskiej wprowadziła obowiązek znakowania takiego psów. Magistrat kupił urządzenia, właściciele czworonogów płacili tylko za usługę jego wszczepienia. Utworzono też bazę danych o zaczipowanych psach. Ostatecznie z nakazu zrezygnowano tak samo zresztą, jak w innych polskich miastach. Pojawiły się skargi, że zmuszanie do czipowania łamie prawo. Do bazy danych wprowadzane są bowiem dane także właściciela, wraz między innymi z adresem zamieszkania. To jest niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych. Do końca 2012 roku elektroniczne urządzenia były wszczepiane tym psom, których właściciele sobie tego życzyli.

W miejskiej kasie na czipowanie psów zarezerwowano w ty roku 53 tysiące złotych. Znakowane będą tylko te zwierzęta, których właściciele się na to zgodzą.

WYBIORĄ DOSTAWCĘ

Urząd Miejski ogłosił przetarg i szuka firmy, która dostarczy czipy, ale też zorganizuje akcję ich wszczepiania. Będzie miała za zadanie wybranie lecznic weterynaryjnych, które się tym zajmą.

- Wskazujemy, że takich lecznic ma być co najmniej 10 - mówi Grażyna Krugły, dyrektor wydziału ochrony środowiska w radomskim Urzędzie Miejskim.

Urząd szacuje, że pieniędzy wystarczy na oznakowanie około dwóch tysięcy psów. Akcja ma ruszyć w maju i potrwa do wyczerpania zapasów. Wcześniej ukażą się informacje, gdzie za darmo będzie można zaczipować psy.

BAZA DZIAŁA

Od 2011 roku, do bazy danych wpisano w Radomiu około 8,5 tysiąca psów. Są w niej dane na temat zwierzęcia oraz dane jego właściciela.

Już wielokrotnie zdarzało się, że dzięki czipowi udało się odnaleźć psa, któreho zaginięcie zgłaszał właściciel, albo dotrzeć do właściciela po znalezieniu czworonoga.

- Zgłaszały się też do nas osoby, którym ukradziono psa, a kiedy złodzieje orientowali się, że zwierzęta mają czip podrzucali je z powrotem - mówi Grażyna Krugły.