MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez goli na Arenie Kielc (video, zdjęcia)

SAW
Jakub Błaszczykowski kilka razy groźnie strzelał, a w 65 minucie po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek.
Jakub Błaszczykowski kilka razy groźnie strzelał, a w 65 minucie po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek. Fot. Sławomir Stachura
Piłkarska reprezentacja Polski nie zdołała pokonać Finlandii na Arenie Kielc i bezbramkowo zremisowała. Dwa wcześniejsze mecze pierwszej reprezentacji w Kielcach zakończyły się zwycięstwami - w 2007 roku z Armenią 1:0 i w 2009 z San Marino aż 10:0.

Po meczu powiedzieli:

Bez goli na Arenie Kielc (video, zdjęcia)

Po meczu powiedzieli:

Michał Żewłakow, kapitan reprezentacji Polski: -Brakowało nam skuteczności, dokładności i agresywności, szczególnie w środku pola. Ale skład był trochę przemeblowany, byli debiutanci, trochę presji, w kolejnych spotkaniach powinno być lepiej. Ja w pierwszej połowie poczułem ból w nodze, to problem z mięśniem dwugłowym. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale wolałem nie ryzykować.

Łukasz Piszczek, obrońca reprezentacji Polski: -W kadrze był to mój pierwszy mecz na prawej obronie, chyba nie wypadłem najgorzej. Z każdym spotkaniem powinno być lepiej. Miałem dłuższą przerwę w występach w reprezentacji i brakuje mi jeszcze zgrania z kolegami.

Dariusz Dudka, obrońca reprezentacji Polski: -Lepiej zagraliśmy w drugiej połowie, był już pressing i wtedy stworzyliśmy więcej sytuacji. Przynajmniej jedną powinniśmy wykorzystać, niestety, zawiodła skuteczność.

Łukasz Matuszczyk, piłkarz KSZO Ostrowiec: -Stadion bardzo fajny, atmosfera też, ale mecz nie zachwycił. Po niektórych zawodnikach widać było, że zakończyli już sezon i nie są w optymalnej dyspozycji. Ja ze szczególnym zainteresowaniem oglądałem występ Adama Matuszczyka, bo przecież nazwisko zobowiązuje (śmiech). To ciekawy zawodnik i myślę, że w przyszłości reprezentacja będzie miała z niego pożytek.

Marcin Robak, były piłkarz Korony Kielce, obecnie Widzewa Łódź: -Na mecz przyjechałem z dziewczyną, spotkałem się ze znajomymi. Fajnie znowu było odwiedzić Kielce. Spotkanie nie zachwyciło, momentami było ospałe. Kogo wyróżniłbym w naszej reprezentacji? Na pewno Błaszczykowskiego, Mierzejewskiego, w niektórych akcjach z bardzo dobrej strony pokazał się Jeleń.

Tym razem na Arenie Kielc nie padła żadna bramka, a kibice byli świadkami przeciętnego widowiska, zwłaszcza w pierwszej połowie. Dopiero po przerwie Polacy zagrali lepiej, ale brakowało skuteczności, a najlepsze okazje zmarnowali Ireneusz Jeleń, gdyż kilka razy jego strzały nawet z bliska bronił bramkarz Finów bądź były niecelne, Jakub Błaszczykowski, który trafił piłką w słupek oraz Artur Sobiech, który już w doliczonym czasie gry z kilku metrów posłał piłkę nad poprzeczką.

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu z Polską. Gospodarze dominowali, zwłaszcza po przerwie. My przyjechaliśmy do Kielc osłabieni brakiem kilku podstawowych piłkarzy i było to dzisiaj widać - mówił po meczu Anglik Stuart Baxter, trener Finów.

- Ta drużyna dopiero się buduje i sporo jest jeszcze do poprawienia. Chciałbym by zawodnicy swoje duże możliwości, które pokazują na treningach, przekładali też na boisku w meczu. Zadebiutował Przemysław Tytoń i pokazał, że jest wartościowym zawodnikiem. Adam Matuszczyk po zakończonych rozgrywkach w Niemczech miał sporą przerwę i to było widać, a Adrian Mierzejewski udowodnił, że może być w przyszłości naprawdę bardzo dobrym piłkarzem. Nie wygraliśmy, ale z pewnych fragmentów gry mogę być zadowolony. Nie można spodziewać się cudów, gdy jesteśmy dopiero na początku drogi. Tak szybko nie buduje się zespołu nawet w Brazylii czy Hiszpanii. W następnych meczach też będziemy grać ofensywnie i nie jest ważne, czy przegramy pięcioma, czy sześcioma bramkami - mówił po meczu Franciszek Smuda, trener Polski.

"Franz" dodał, że kontuzja kapitana zespołu Michała Żewłakowa nie jest groźna, bo to jedynie nadciągniecie mięśnia dwugłowego. Z kolei Ireneusz Jeleń prawdopodobnie już w poniedziałek podda się operacji kolana i nie będzie go w dwóch następnych meczach z Serbią 2 czerwca w Austrii i z Hiszpanią 8 czerwca w Murcji.

- To kosmetyczny zabieg, ale konieczny, by w kolanie Irka nie robiło się zapalenie. Za trzy tygodnie powinien być już gotowy do gry - mówił trener Smuda.

Kadra Polski przebywać będzie w Kielcach do jutra. W niedzielę rano udaje się na lotnisko do podkrakowskich Balic, a stamtąd odleci do Austrii.

Polska - Finlandia 0:0

Polska: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Michał Żewłakow (46. Maciej Sadlok), Dariusz Dudka - Tomasz Jodłowiec, Adam Matuszczyk (61. Sławomir Peszko), Adrian Mierzejewski (75. Maciej Rybus) - Jakub Błaszczykowski (85. Dawid Nowak), Ireneusz Jeleń (89. Artur Sobiech), Robert Lewandowski (90+2 Patryk Małecki).

Finlandia: Otto Fredrikson - Veli Lampi (82. Ville Jalasto), Kalle Parviainen, Markus Heikkinen, Niklas Moisander - Jonatan Johansson, Tim Sparv, Roman Eremenko (90. +4 Tuomo Turunen), Roni Porokara (66. Mikael Kaj Forssell) - Jari Litmanen (71, Paulus Roiha) - Kasper Hämäläinen (81. Joel Perovuo),

Kartka: żółta: Moisander (Finlandia). Sędziował: Ionuţ Marius Avram (Rumunia). Widzów: 14.000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Bez goli na Arenie Kielc (video, zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie