MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez układów nie ma pracy

Izabela KOZAKIEWICZ <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
- Nigdy nie było na mnie żadnych skarg, ale wójt woli zatrudnić swojego kolegę niż mnie - mówi Rafał Gniadek, który właśnie stracił pracę, jako kierowca.
- Nigdy nie było na mnie żadnych skarg, ale wójt woli zatrudnić swojego kolegę niż mnie - mówi Rafał Gniadek, który właśnie stracił pracę, jako kierowca. T. Klocek
- Rafał Gniadek był dobrym kierowcą, ale z różnych przyczyn nie przedłużymy z nim umowy - mówi Sławomir Tamioła, szef Gminnego Zespołu Oświaty w Bor
- Rafał Gniadek był dobrym kierowcą, ale z różnych przyczyn nie przedłużymy z nim umowy - mówi Sławomir Tamioła, szef Gminnego Zespołu Oświaty w Borkowicach. T. Klocek

- Rafał Gniadek był dobrym kierowcą, ale z różnych przyczyn nie przedłużymy z nim umowy - mówi Sławomir Tamioła, szef Gminnego Zespołu Oświaty w Borkowicach.
(fot. T. Klocek)

To oburzające! Wójt gminy Borkowice Lech Fidos pozbawia pracy kierowcę, żeby znaleźć miejsce dla kolegi, wiceprzewodniczącego Rady Gminy! - Wójt twierdzi, że takie jest życie - mówi Rafał Gniadek, który stracił posadę.

Rafał Gniadek był zatrudniony, jako kierowca szkolnego autobusu na 2/3 etatu od 30 grudnia 2005 roku. Wcześniej za pieniądze Powiatowego Urzędu Pracy wójt Lech Fidos skierował go na specjalny kurs prawa jazdy. Nigdy ani nauczyciele, ani rodzice nie skarżyli się na jego pracę. Co więcej żadnych zastrzeżeń nie miał też wójt Fidos, ani bezpośredni przełożony Sławomir Tamioła.

- Umowa skończyła mi się 30 czerwca, ale byłem przekonany, że będzie przedłużona, bo przecież wójt specjalnie skierował mnie na ten kurs - opowiada Rafał Gniadek.

Ale na układy nie ma rady, wójt postanowił, że da pracę wiceprzewodniczącemu Rady Gminy Waldemarowi Skalskiemu. Chociaż ten jest kierowcą PKS.

- Ma z tego zrezygnować, bo wójt zaproponował mu lepszą pracę. Wiadomo dlaczego. W Radzie zawsze jest za wójtem, robi mu kampanię wyborczą w Ninkowie. A zwykły człowiek idzie na bruk - żali się Krystyna Gniadek, matka Rafała.

W gminie Borkowice jest 801 bezrobotnych, ale wiceprzewodniczący, do tego z obozu popierającego wójta Fidosa jest tylko jeden i to on dostanie nową pracę, chociaż ma też jeszcze inną.

- Znany mi jest fakt, że pracy w PKS-ie ubywa, pensje nie są wypłacane, jest coraz mniej kursów - Fidos broni decyzji o zatrudnieniu Skalskiego.

A w tym, że daje pracę wiceprzewodniczącemu Rady i swojemu znajomemu wójt nie widzi nic złego. - Tą pracą zainteresowanych jest kilka osób. Pracodawca ma prawo zatrudnić kogoś spośród chętnych - mówi Fidos. - Poza tym zatrudnianie kierowcy dowożącego dzieci jest w kompetencji kierownika Gminnego Zespołu Oświaty.

Kierownikiem jest Sławomir Tamioła i on w końcu przyznaje, że na stanowisko jest tylko jeden chętny, Waldemar Skalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie