Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni mogą zginąć na mrozie, ale nie chcą iść do noclegowni. Dlaczego?

/wit/
W środę jadłodajnia Caritas przy ulicy Kościelnej w Radomiu osobom ubogim serwowała na obiad krupnik. Gorąca zupa dowożona jest też bezdomnym.
W środę jadłodajnia Caritas przy ulicy Kościelnej w Radomiu osobom ubogim serwowała na obiad krupnik. Gorąca zupa dowożona jest też bezdomnym. Tadeusz Klocek
Mróz to ich wróg numer jeden, ale mimo tego na pobyt w noclegowniach decydują się tylko w ostateczności - to bezdomni, których w Radomiu jest około 200.

Ujemne temperatury są niebezpieczne dla naszego organizmu, ale najbardziej na wychłodzenie narażone są osoby bezdomne. Długo przebywają na zimnie, są wycieńczone, często też nadużywają alkoholu. Ten w połączeniu z mrozem stanowi śmiertelną mieszankę.

Bezdomni najczęściej przebywają w pustostanach, ogródkach działkowych i ruderach. Często tylko minuty ratują ich od śmierci. Tak było w ostatni wtorek przy ulicy Parkowej w Radomiu.

Tragiczny pożar w pustostanie w Radomiu. Nie żyje jedna osoba

- Takich sytuacji, że ratujemy bezdomnych przed zamarznięciem nie brakuje. Nie zawsze chcą skorzystać z noclegowni i domów dla bezdomnych. Wolą niezależność, choć zwykle cierpią na chorobę alkoholową, a żeby przebywać w placówkach trzeba zachować trzeźwość - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

W mieście są 24 miejsca, w których regularnie przebywają bezdomni. Strażnicy miejscy, radomskie streetworkerki i pracownicy Caritas systematycznie odwiedzają je a ich bywalcom proponując pomoc.

- Od kiedy pojawiły się znaczące mrozy dowozimy im gorącą zupę. Chętnie ją jedzą. To dla wielu z nich jedyny posiłek w ciągu dnia - mówi Piotr Stępień.

Miejsca w których gromadzą się bezdomni znajdują się w różnych częściach Radomia. To między innymi stara kamienica przy ulicy Kelles- Krauza, pustostan przy ulicy Giserskiej, część kamienicy przy Wałowej.

W środę bezdomni zjedli na obiad krupnik, dziś ma być zupa jarzynowa. Pełny gar posiłku każdego dnia przygotowuje dla nich jadłodajnia Caritas przy ulicy Kościelnej.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z RADOMIA

Służy apelują do mieszkańców Radomia, by informowali o miejscach w których przebywają, bądź mogą przebywać bezdomni. Wystarczy zadzwonić do Straży Miejskiej na numer 986.

- Wtedy my możemy do tych osób dotrzeć i jeśli wyrażą chęć pomóc im. Zdarza się, że ktoś potrzebuje interwencji lekarskiej, albo może jednak chce dostać się do noclegowni - mówi rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.

W noclegowniach wolnych miejsc jest jak na lekarstwo. W środę rano w tej dla mężczyzn było tylko trzy - interwencyjne. W tej dla kobiet jedno.

- W domu dla bezdomnych kobiet z dziećmi nie ma już ani jednego miejsca - usłyszeliśmy w placówce przy ulicy Zagłoby.

Nikt jednak kto zgłosi się po pomoc nie zostanie odesłany z kwitkiem. Przygotowano dostawki i leżanki. Osoby na życiowym zakręcie, w noclegowniach mogą nie tylko się przespać i ogrzać, ale też: wykąpać, ogolić, zmienić ubrania, napić gorącej herbaty.

Caritas Diecezji Radomskiej ponawia apel o ciepłą odzież. Jest ona potrzebna bezdomnym ale też ubogim mieszkańcom Radomia i regionu.

Używane, ale w dobrym stanie rzeczy: kurtki, czapki, szaliki, swetry, bieliznę, koce i buty można przynosić od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 do magazynu przy ulicy Kościelnej 5. Natychmiast będą przekazywane potrzebującym. - To co nam zalega na półkach komuś może się przydać - informuje ksiądz Robert Kowalski, zastępca dyrektora radomskiej Caritas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie