Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny wyrzucony za drzwi. Kobieta nie ma serca?

/tnt/
Nasza Czytelniczka przysłała nam maila opisując bulwersującą historię.

"Mieszkam na XV-leciu. Wracałam wczoraj po 22 do domu, w drzwiach klatki spotkałam sąsiada. Na parterze zobaczyliśmy ceramiczną umywalkę. Okazało się, że należy ona do sąsiada, który wystawił ją na klatkę, bo remontuje łazienkę. Poczuliśmy nieprzyjemny zapach. Ze złymi przeczuciami szliśmy na górę. Na półpiętrze spał brudny facet owinięty w łachmany. W ręku trzymał kran od umywalki. Ledwo udało się nam go dobudzić, bo był zalany w trupa.

Oczywiście, wywaliliśmy go z klatki, ale to nie był pierwszy taki przypadek. Coraz częściej zdarza się, że już od progu klatki wita nas smród, a na wyższych piętrach koczują bezdomni - brudni, pijani, cuchnący tak, że czuć ten smród jeszcze wiele godzin po tym, jak wyjdą.

Dodam jeszcze, że w klatce jest domofon, ale miłosierne samarytanki sąsiadki - emerytki nie zamykają drzwi, wynoszą żulom jedzenie i częstują ich herbatą.

Ktoś powie, że jestem bez serca, bo przecież robi się zimno. Jednak nie chcę, żeby dzieci idące do szkoły omijały leżących na klatce żuli, żeby nie można było czuć się bezpiecznie w swoim własnym bloku, żeby ginęły różne rzeczy z klatek i piwnic."

A co Wy sądzicie o tej sprawie? Czy też wyrzucilibyście bezdomnego za drzwi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie