Biblioteka w Szczytach zorganizowała ferie pełne atrakcji

Bal karnawałowy zakończył ferie w bibliotece w Szczytach. A przez ostatnie dwa tygodnie dzieci między innymi były na wycieczce i bawiły się przy ognisku.
Szczyty to niewielka miejscowość, działa tam też mała biblioteka, ale już Bożena Chmielewska, którą ja prowadzi dla dzieci robi rzeczy wielkie.

MALUCHY I STARSZAKI

Pani Bożena latem na przykład zakasała rękawy i wzięła udział w remontowaniu budynku. A w te ferie zorganizowała zajęcia dla 35 najmłodszych. Przychodziły na nie trzylatki i piętnastolatki. Razem bawiły dzieci miejscowe i te, które na ferie zjechały do dziadków.

- Przyjmowałam wszystkich, no nie mogłam odmówić. Jak dziecko przyszło ze swoim trzyletnim bratem to bawili się razem - opowiada Bożena Chmielewska. - A poza tym w wakacje mieliśmy remont, nie było żadnych zajęć i dzieci już nie mogły doczekać się ferie. Było ich sporo, ale pomagała mi na przykład pani Bożena Nowakowska, nauczycielka z gimnazjum.

Akcję zima dofinansowała gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych w Białobrzegach. Wycieczkę zaś Urząd Miasta i Gminy. Znalazł się też sponsor.

LAURKI I OGNISKO

W bibliotece dzieci miały zajęcia plastyczne, wspólnie czytały. Przygotowały też akademię dla babć i dziadków z okazji z ich święta. - Zaprosiliśmy babcie i dziadków, dzieci przygotowały laurki i recytowały wierszyki - wspomina ze śmiechem Bożena Chmielewska.

Dzieci miały też okazję bawić się przy ognisku. Było też pieczenie kiełbasek. W trakcie ferii odwiedziła je Emilia Kosma, policjantka z Białobrzegów. Opowiedziała dzieciom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

BAL I WYCIECZKA

- Byliśmy też na wycieczce w Radomiu, dzieci bawiły się w Fantazji - mówi Bożena Chmielewska. Do Fantazji pojechało aż 70 dzieci! Później była wizyta w McDonaldzie. Na to pieniądze udało się pozyskać od prywatnego przedsiębiorcy.
A w piątek dzieci zakończyły dwutygodniową labę balem karnawałowym. Pomagały w przygotowaniu dekoracji. Były dla nich niespodzianki.