Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biedronka broni się przed zarzutami protestujących sadowników. „Sprzedaliśmy 100 tysięcy ton polskich jabłek”

Janusz Petz
Janusz Petz
Po siedzibą Jeronimo Martins zebrało się około 50 sadowników, głównie z powiatu grójeckiego.
Po siedzibą Jeronimo Martins zebrało się około 50 sadowników, głównie z powiatu grójeckiego. Związek Sadowników RP
Sieć handlowa Biedronka broni się przed zarzutami protestujących sadowników, którzy nie zgadzają się na politykę zakupową sieci handlowych i zmuszanie sadowników do sprzedaży jabłek poniżej kosztów produkcji.

Jak już informowaliśmy, protest pod biurem głównym Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka w Warszawie odbył się we wtorek, 14 września. Sadownicy protestowali przeciwko zmuszaniu producentów do całosezonowych kontraktów z obowiązkiem dostaw owoców po niskich cenach. Po siedzibą spółki zebrało się około 50 sadowników, głównie z powiatu grójeckiego. Przynieśli ze sobą transparenty „stop łobuzerce w handlu jabłkami”, „nie niszczcie polskiego rolnictwa”, „To nie sadownik zarabia na polskich jabłkach”.

- Patologiczna sytuacja polega na tym, że jest dzisiaj wykorzystywana przewaga konkurencyjna, rynkowa wielkich korporacji międzynarodowych, ale także polskich podmiotów zarówno w zakresie sprzedaży owoców do przetwórstwa jak i w zakresie handlu owocami deserowymi – powiedział podczas pikiety Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP i poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodał, że to właśnie sieci handlowe dyktują wysokie ceny, z którymi mają do czynienia kupujący i nie mają one nic wspólnego z cenami po jakich swoje produkty musi sprzedawać rolnik. - Sadownik, który jest najsłabszym ogniwem tego łańcucha zarabia na tym wszystkim najmniej - powiedział Mirosław Maliszewski.

W odpowiedzi na protest sadowników biuro prasowe Biedronki przesłało nam wypowiedź Marka Walencika, dyrektora kategorii owoców i warzyw w sieci Biedronka odnośnie zarzutów rolników: „Jesteśmy zdziwieni wyborem miejsca na protest biorąc pod uwagę jak wiele robimy dla promocji polskich jabłek. 100 procent jabłek sprzedawanych w sieci Biedronka pochodzi z Polski, a w ostatnim sezonie (od września 2020 do sierpnia 2021) Biedronka sprzedała ponad 100 000 000 kilogramów polskich jabłek. Z naszymi dostawcami staramy się zawierać kontrakty na dłuższe okresy, aby mogli planować rozwój swoich gospodarstw w racjonalny i przewidywalny sposób. Jednocześnie podkreślamy, że sprzedaż jabłek nie jest wysokomarżowa, a rynek bardzo konkurencyjny.”

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie