Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieg na 6 łap w schronisku dla zwierząt w Radomiu. Akcję wsparły wielkie tłumy

wit
- W domu mamy własnego psa, ale los tych w schronisku nie jest nam obojętny - mówią Ania i Kamil.
- W domu mamy własnego psa, ale los tych w schronisku nie jest nam obojętny - mówią Ania i Kamil. Tadeusz Klocek
Okazało się, że kochamy psy i chcemy pomagać zwłaszcza tym, które przebywają w schronisku. Niedzielna akcja Bieg na 6 łap przeszła najśmielsze oczekiwania zarówno organizatorów - Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, jak również mieszkańców Radomia.

Choć jej początek zaplanowano na godzinę 11, to już przed godziną 10 w okolicy Schroniska dla bezdomnych Zwierząt, przy ulicy Witosa pojawili się pierwsi chętni do tego by wziąć ze schroniska pieska i wybrać się z nim na spacer. Z minuty na minutę chętnych przybywało. W końcu przed bramą ustawiła się długa kolejka miłośników zwierząt.

- Chęć uczestniczenia w akcji wyraziło 260 osób. Zapisy były prowadzone telefonicznie i poprzez Facebooka. Przypuszczaliśmy, że nie wszyscy z zapisanych przyjdą, tymczasem mamy tłum. Kolejka chętnych bardzo nas ucieszyła. W schronisku przebywa 561 psów, ale do udziału w akcji wytypowane zostały te łagodne, by nie stwarzać zagrożenia- mówi Adelina Szczerbińska, koordynator akcji Bieg na 6 łap w Radomiu.

Osobny, które otrzymały pieska mogły wybrać sobie jedną z dwóch pięciokilometrowych tras: biegową lub spacerową i udać się z powierzonym czworonogiem.

Jednymi z pierwszych, którzy otrzymali psy na szybki spacer byli Ania i Kamil.

- Dowiedzieliśmy się o tej akcji i postanowiliśmy przyjechać. W domu mamy własnego psa, ale los tych w schronisku nie jest nam obojętny. Na co dzień staramy się wspierać finansowo placówkę przy Witosa - mówią Ania i Kamil.

W kolejce po pieska, by wspólnie pobiegać lub pospacerować ustawili się też Rafał i Izabela Rucińscy z córką Emilką.

- Przyszliśmy tu by choć na chwilę zająć się pieskiem, który na co dzień nie ma swojego domu. Przynieśliśmy ze sobą karmę i dużo serca - powiedział pan Rafał.

Psia radość była ogromna. Niektóre merdały ogonem, inne obwąchiwały swoich nowych towarzyszy a jeszcze inne szczekały radośnie. - Jestem tu dzięki namowie córki. Zamierzam wybrać trasę biegową i spędzić trochę czasu z psem, którego mi przydzielono - powiedział Artur, którego spotkaliśmy przy bramie schroniska.

Radom jako 36 miasto dołączył do ogólnopolskiej akcji. Dzięki tej idei, osoby które na co dzień biegają, spacerują, zamiast ćwiczyć samemu, zabierają na treningi pupile z azylu. Obecnie inicjatywa wdrażana jest w 35 schroniskach w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie