Policjant po służbie i zawodowy żołnierz ruszyli na pomoc mężczyźnie szarpiącemu się z człowiekiem, którego podejrzewał o to, że ukradł mu 20 tysięcy złotych. Rzecz rozegrała się na giełdzie w Sandomierzu.
44-latek w sobotę przyjechał na giełdę z żoną. Chcieli kupić samochód. Około godziny 9, gdy oglądali auto, pojawiło się przy nich trzech mężczyzn.
- Rzekomo również byli zainteresowani kupnem samochodu. Zaczęli tworzyć sztuczny tłok. Jeden z nich przeciął 44-latkowi kieszeń kurtki i wyciągnął stamtąd pieniądze. 20 tysięcy złotych - opowiadają policjanci. Dodają, że błyskawicznie zareagowała żona okradzionego. Sięgnęła rabusiowi do kieszeni.
- Część pieniędzy wyciągnęła, część rozsypała się na ziemi. Mężczyźni zaczęli uciekać. 44-latek ruszył za rabusiem. Doszło między nimi do szarpaniny. Uciekinier użył gazu - relacjonują policjanci.
44-latek zaczął wołać o pomoc. Na wezwanie odpowiedzieli zawodowy żołnierz i policjant z Opatowa, który w wolny dzień robił na giełdzie zakupy.
- Dwaj mężczyźni towarzyszący temu, który miał w kieszeni kradzione pieniądze, starali się odbić kompana. Policjant i żołnierz zatrzymali jednego z nich. To 33-latek z Radomia. Teraz trwa ustalanie personaliów pozostałych dwóch podejrzewanych - informują policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?