Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje trzech kilometrów drogi. Tak jest od lat

/pip/
- Z chęcią przewiozę po tej drodze, nawet własnym samochodem, każdego urzędnika w Polsce - mówi Robert Tarczyński.
- Z chęcią przewiozę po tej drodze, nawet własnym samochodem, każdego urzędnika w Polsce - mówi Robert Tarczyński. Fot. P. Wojnowski
Powiat kozienicki, droga ze Stanisławic w gminie Kozienice do Ursynowa w gminie Głowaczów. Nagle kończy się asflat i zaczynają wertepy, potem znów wracamy na równą nawierzchnię. Mieszkańcy Stanisławowa mają dość: - Czekamy tyle lat na drogę, a każe się nam i dzieciom jeździć po tych wertepach - mówią zdenerwowani.
Celina Kołodziejczyk, sołtys Stanisławowa, pokazuje dokumenty wysyłane do urzędników w całej Polsce w sprawie drogi.
Celina Kołodziejczyk, sołtys Stanisławowa, pokazuje dokumenty wysyłane do urzędników w całej Polsce w sprawie drogi. P. Wojnowski

Celina Kołodziejczyk, sołtys Stanisławowa, pokazuje dokumenty wysyłane do urzędników w całej Polsce w sprawie drogi.
(fot. P. Wojnowski)

Na drodze powiatowej ze Stanisławic w gminie Kozienice do Ursynowa w gminie Głowaczów brakuje trzech kilometrów asfaltu. Po obecnym gruncie nawet traktorem nie można jechać szybciej niż dwa, może trzy kilometry na godzinę.

W miejscowości mieszka około czterystu osób. Budują się kolejne domy.

- Dzieci do szkoły w Ursynowie dowozi się traktorem, bo żaden samochód nie wytrzyma na tych dołach dłużej jak kilka miesięcy - mówią mieszkańcy. - Starosta z Kozienic mówi, że sprawę zna, ale pieniędzy nie ma. I tak co roku.

Mieszkańcy mają też inne rozwiązanie problemu dowozu dzieci do szkoły.
- Niech busa kupią i go później naprawiają - mówi Mariusz Kołodziejczyk.

OBJAZD

- Mieszkam na drugim końcu wsi, więc kolega, jadąc w odwiedziny, woli sporo kilometrów jechać z Kozienic do Brzózy i od drugiej strony przyjechać, niż przez te dziury. Czasem nawet co dwa miesiące trzeba naprawiać zawieszenie w samochodzie - mówi, gdy jedziemy po dołach Robert Tarczyński. - Ja bym zrozumiał takie doły jeszcze dwadzieścia lat temu, ale w XXI wieku?

Gmina Głowaczów popiera budowę drogi w miejscowości Stanisławów, ale sama nie ma tyle pieniędzy na inwestycje. Starostwo Powiatowe w Kozienicach prośbę o przedstawienie własnego stanowiska otrzymało w poniedziałek rano, 2 marca.

Więcej w środowym wydaniu Echa Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie