Broń jedzie do Zelowa, Orzeł podejmuje Lechię

Broń zajmuje piątą lokatę w tabeli i chce zakończyć sezon na podium. Do trzeciego w tabeli Ursusa Warszawa, drużyna ma trzy punkty straty i w perspektywie mecz u siebie. Piłkarze muszą jednak zmobilizować się i wygrać dzisiejsze spotkanie z Włókniarzem w Zelowie. Rywal Broni zajmuje w tabeli przedostatnią lokatę, wiosną wygrał tylko raz (w środę z Orłem Wierzbica 4:0). Gospodarze mają jeszcze teoretyczną szansę na utrzymanie w lidze, więc Broń musi się spodziewać, że rywal stawi duży opór.

- Zagramy w najmocniejszym składzie. Nikt nie jest kontuzjowany, nikt też nie będzie pauzować za kartki. Na pewno będą dwie zmiany w wyjściowym składzie, ale ostateczną decyzję podejmę przed samym spotkaniem - mówi trener Broni, Tomasz Dziubiński.
Dla Włókniarza i Broni będzie to ósmy pojedynek. W sześciu meczach górą była radomska drużyna, a tylko raz w 2008 roku wygrał Włókniarz. Radomianie nigdy nie stracili w Zelowie punktów.

BEZ PRESJI
Orzeł Wierzbica po porażce właśnie z Włókniarzem w Zelowie spadł w środę na ostatnie miejsce. Drużyna Ma cztery punkty straty do Warty Sieradz, która zajmuje 13 lokatę w tabeli. 13 miejsce będzie bezpieczne, pod warunkiem, że w drugiej lidze wschodniej utrzyma się Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Patrząc realnie, takie rozwiązanie jest prawie niemożliwe, choć Orzeł musi walczyć, bo w piłce nożnej pewnych rzeczy nie można przewidzieć.
- Musimy na finiszu zając możliwie jak najwyższe miejsce, bo nie wiadomo co się wydarzy. Może będzie reorganizacja, może ktoś się wycofa, albo nie dostanie licencji. Wyjdziemy na mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki, bez większej presji i zagramy o jak najlepszy wynik. Tym bardziej, że mam do dyspozycji najmocniejszy skład - mówi Rafał Stąpór, trener Orła.
Lecha zajmuje siódme miejsce w trzeciej lidze. Dla tego zespołu występ w Wierzbicy będzie o "pietruszkę". Wiosną drużyna z Tomaszowa spisuje się przeciętnie. Grzegorz Piechna, były król strzelców ekstraklasy, zdobył tylko jednego gola w tej rundzie.
Mecze Włókniarz - Broń oraz Orzeł - Lechia, rozpoczną się o godz. 17