Broń przegrała z Siarką (zdjęcia). Mazowsze pokonało Sokół

[galeria_glowna]
Broń Radom - Siarka Tarnobrzeg 0:2 (0:1), Kowalski 41, Truszkowski 56.

Broń: Młodziński (75 Wnukowski) - Rdzanek, Gorczyca, Kupiec, Budziński (75 Wichucki), Noheem, Bargieł (46 Czarnecki), Siwak (67 Menert), Leśniewski, Chrzanowski (75 Barankiewicz), Ciupiński (75 Nogaj).
To był szczególny sparing. Na ławce trenerskiej Siarki zasiadł Artur Kupiec, który przez sześć lat prowadził radomską Broń. W zespole gospodarzy wystąpił Wojciech, jego młodszy brat, zaś przy linii bocznej stał 16-letni syn, który gra w juniorach radomskiego klubu i oznajmił z uśmiechem, że kibicuje w tym meczu Broni.
To właśnie Wojciech Kupiec mógł zdenerwować brata w szóstej minucie, gdyby lepiej przymierzył głową. Jego strzał po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, minimalnie przeszedł nad poprzeczką.
Broń dotrzymywała kroku rywalowi, ale to goście przed przerwą trafili do siatki. Najpierw Jan Kowalski trafił w poprzeczkę, ale w 41 minucie ten sam zawodnik się nie pomylił. Uderzył mocno po ziemi z 16 metrów i zasłonięty Paweł Młodziński nie miał szans na obronę strzału.
Siarka wyprowadzała szybsze i groźniejsze akcje, ale nie ustrzegła się błędów w obronie. W 48 minucie Dominik Leśniewski mógł w pojedynku sam na sam pokonać golkipera z Tarnobrzega. Ten sam zawodnik miał jeszcze raz podobną sytuację i też ją zmarnował. Bliski zdobycia bramki dla Broni w 73 minucie był Daniel Ciupiński, lecz po raz kolejny bardzo dobrze zachował się bramkarz Siarki, Kamil Beszczyński.
W 56 minucie drugą bramkę dla gości strzelił Marcin Truszkowski. Uderzył bardzo ładnie z 18 metrów i piłka przeszłą obok rozciągniętego Młodzińskiego. W końcówce spotkania Siarka przeprowadziła jeszcze jedną akcję i mogą wygrać wyżej.
Mimo przegranej, Broń rozegrała dobry mecz. Trzeba dodać, że w radomskiej drużynie zabrakło pomocników Damiana Sałka, Pawła Maciejczaka oraz Daniela Złocha. W linii ataku nie było chorego Bartłomieja Książka. Rywal z Tarnobrzega obnażył błędy Broni w defensywie.
- Nie chciałbym oceniać indywidualnie nikogo z zespołu Broni, ale widać, że ci chłopcy mają duże możliwości. Na pewno każdy z tych graczy chciał się jak najlepiej pokazać. Broń miała swoje sytuacje i mogło być różnie - przyznał po meczu szkoleniowiec Siarki, Artur Kupiec.
W sobotę radomianie zagrają w Radomiu, na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Narutowicza 9, z kolejnym, drugoligowcem, Stalą Stalowa Wola. Pojedynek ten rozpocznie się o godz. 10.30.

Mazowsze Grójec - Sokół Przytyk 4:2 (2:1).Frączek 10, Białecki 29, 81, Lesisz 86 - Stępniewski 20, Soliński 70
Mazowsze: Strzyga (46 Studziński) - Baranowski (46 Mazur). Bączek, Białecki, Michalski, Dusiński, Ucinek (46 Rolak), Sobczak, Karls (46 Wiatrak), Bawor, Nojek, (46 Zawadzki), Frączek, Grodzki (46 Lesisz).
Mecz rozegrano w Mogielnicy i pojedynek mógł się podobać. Sokół Przytyk, wicelider klasy okręgowej bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę czwartoligowcom z Grójca, bo do 80 minuty w niczym im nie ustępowali.
Dopiero w końcówce po ładnych akcjach Rafała Białeckiego i Macieja Lesisza, Mazowsze zdobyło dwa gole.

Żyrardowianka Żyrardów - KS Warka 1:0 (1:0).
- Mimo przegranej jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Rozegraliśmy jeden z najlepszych meczów w dotychczasowych zimowych sparingach. Byliśmy równorzędnym rywalem dla wicelidera czwartej ligi - mówił po meczu trener KS Warka, Tomasz Dutkowski.
W niedzielę warczanie zagrają kolejny sparing, tym razem ze Skrą Konstancin.