Broń Radom czeka na decyzje. Treningi po 4 maja

W ligach centralnych jest już decyzja i wiadomo, że rozgrywki wznowione zostaną po 30 maja. W niższych szczeblach od czwartej ligi w dół niemal pewne jest, że sezon nie zostanie dokończone.Co z trzecią ligą? Nie wiadomo, bo po części rozgrywki tego szczebla traktowane są jak amatorskie, a po części jako zawodowe, skoro w niektórych zespołach zarabia się bardzo duże pieniądze. Zarówno Broń, jak i wiele innych klubów muszą uzbroić się w cierpliwość.
Do 11 maja ma zapaść decyzja dotycząca rozgrywek od trzeciej ligi w dół, a także lig młodzieżowych. Na razie wokół futbolu amatorskiego jest dużo zamieszania, a Marek Koźmiński, wiceprezes Polskiego Związki Piłki Nożnej dał do zrozumienia, że sezon raczej nie będzie dokończony.
- Chcemy, aby ligi profesjonalne dograły sezon do końca, bo za nimi stoją pieniądze, biznes. Na zabawę w futbol amatorski przyjdzie jeszcze czas. Ten sezon w niższych ligach zostanie najprawdopodobniej anulowany. Tam wynik nie jest aż tak ważny, to jest bardziej zabawa. Z tym możemy poczekać – argumentował Koźmiński.
Trener radomskiego trzecioligowca, Dariusz Różański nie wie jeszcze jak będą wyglądać treningi po 4 maja.
- Być może już 4 maja spotykać się będziemy w małych grupach, ale na razie nie ma w tej kwestii decyzji, bo dopiero dziś rząd poinformował o zdjęciu częściowych obostrzeń. Muszę się spotkać z zarządem klubu, zapewne musimy się spotkań z przedstawicielami MOSiR i innych klubów, aby wypracować jakiś wspólny plan treningów. Dla nas ważna będzie decyzja dotycząca kontynuacji rozgrywek lub ich odwołania. Dopiero od tego uzależniam dalszy cykl treningowy. Na razie jeszcze zespół trenuje indywidualnie - powiedział na łamach oficjalnej strony trener Broni, Dariusz Różański.