Rusza nowy sezon w trzeciej lidze. W piatkowym "Echu Dnia" piszemy o pierwszym meczu Radomiaka Radom, który u siebie zmierzy się ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Zarówno u "zielonych" jak i w Broni oraz Pilicy Białobrzegi apetyty przed nowym sezonem są ogromne.
Przed nowym sezonem w ekipie Broni zaszło kilka zmian. Trener Tomasz Dziubiński podkreślał, że nie szuka uzupełnień, tylko wzmocnień. Czy faktycznie piątka nowych zawodników sprawi, że Broń będzie mocniejsza? To się okaże podczas ligowym meczów, bo podczas sparingów forma była bardzo różna.
DWA ZNAKI ZAPYTANIA
Na debiut będzie musiał jeszcze zaczekać Ukrainiec, Andriej Radczenko. Trener Dziubiński w pierwszym meczu postawi na bramkarza młodzieżowca. Zagra Norbert Wnukowski, a drugim młodzieżowcem w pojedynku z Wieluniem będzie Michał Bojek.
- Mam jeszcze zagwozdkę na dwóch pozycjach, czy w środku pomocy postawić na Tunezyjczyka Wajiha Bouchnibę, albo Ukraińca Anatolija Titunina. Zastanawiam się też nad obsadą prawej obrony, czy tutaj zagra Norbert Rdzanek, czy też Paweł Ankurowski - zdradza nam szkoleniowiec trzecioligowca z Plant.
Zadebiutuje na pewno Piotr Wieczorek, którego wczoraj Broń potwierdziła do gry. Lewy obrońca ma 24 lata i ponad 80 spotkań na poziomie drugiej ligi w barwach Tura Turek i Calisii Kalisz.
OSŁABIONY WIELUŃ
WKS Wieluń do pierwszego meczu z Bronia przystąpi bez dwóch zawodników z podstawowego składu. Marcin Adamczyk i Sebastian Banaś wyjechali w roli opiekunów na obóz sportowy z dziećmi. Poza tym w ostatanich dniach z gry nieoczekiwanie zrezygnował bramkarz Szymon Olkusz. Ściągnięto na jego miejsce Konrada Przybylskiego, który grał w ŁKS Łódź.
- Jedziemy do Wielunia po komplet punktów i mam nadzieję, że uda nam się zwyciężyć - dodaje Tomasz Dziubiński.
Mecz Wieluń - Broń poprowadzi Dominik Cipiński ze Skierniewic. Co ciekawe w ostatnich dwóch latach dwukrotnie prowadził mecze Wielunia z Bronią. W ostatnim pojedynku radomianie wygrali 4:1.
MŁODZIŃSKI PAUZUJE
W pierwszym, historycznym sezonie w piłkarskiej trzeciej lidze, zespół Pilicy Białobrzegi zajął szóste miejsce. W sobotę futboliści tego klubu zaczynają drugi sezon na trzecioligowych boiskach.
Na inaugurację rozgrywek Pilica na własnym boisku zagra z bardzo wymagającym rywalem, spadkowiczem w drugiej ligi, Pelikanem Łowicz. Początek sobotniego meczu o godzinie 17.
Pilicę w pierwszej kolejce nowego sezonu czeka bardzo wymagający rywal. Podopieczni trenera Modrzejewskiego na własnym boisku podejmować będą spadkowicza z drugiej ligi, Pelikana Łowicz. Nasza drużyna nie zagra w najmocniejszym składzie. Za czerwoną kartkę, którą dostał w ostatnim meczu ligowym minionego sezonu z Bronią Radom nie zagra bramkarz Paweł Młodziński. Zastąpi go, Adam Bolek. Drugim graczem, który nie wybiegnie na boisko przeciwko Pelikanowi, to pomocnik Łukasz Jasikowski. Nie zagra także obrońca Rafał Białecki. Obaj są kontuzjowani.
- W 99 procentach skład mam już w głowie - mówi Arkadiusz Modrzejewski, trener Pilicy.
Białobrzeska drużyna w ostatnich sparingach grała trójką zawodników w obronie. Czy także tak ustawiona wybiegnie w sobotę przeciwko Pelikanowi? - Zastanawiam się. Decyzję podejmę wraz ze swoim asystentem Mirkiem Siarą - dodaje szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
