Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń Radom po raz pierwszy wiosną zaprezentuje się przed własną publicznością

Sylwester SZYMCZAK
Michał Kocon w sobotę zdobył dwa gole dla Broni.
Michał Kocon w sobotę zdobył dwa gole dla Broni. Ł. Wójcik
Włókniarz Konstantynów Łódzki będzie w sobotę rywalem trzecioligowych piłkarzy z radomskich Plant. Goście zimą się wzmocnili i pomimo, że mają na swoim koncie zaledwie jedenaście punktów, nie zamierzają spadać z ligi.

W rundzie jesiennej Włókniarz dość nieoczekiwanie w ostatniej chwili zastąpił drużynę Stali Głowno, która wycofała się z ligi. Już w drugiej kolejce w Konstantynowie, zupełnie nie-przygotowana do sezonu drużyna, przegrała z Bronią 0:5. W całej rundzie jesiennej Włókniarz zdobył zaledwie osiem punktów, strzelając rywalom zaledwie cztery gole.

POSIŁKI Z SOKOŁA

Zimą we Włókniarzu doszło do kadrowej rewolucji. Z drugoligowego Sokoła Aleksandrów sprowadzono trenera Witolda Obarka. Warto dodać, że kilkanaście lat temu pracował on w Radomiaku Radom. Szkoleniowiec pociągnął za sobą kilku zawodników. Zespół wzmocnili Piotr Golański, Dawid Hoderko, Konrad Trzęsiara i Dariusz Słowiński (wszyscy Sokół), Piotr Bajdziak (Czarni Żagań) oraz Marcin Zimoń (MKS Kutno). Szczególnie wartościowi gracze to Hoderko i Bajdziak. Ten pierwszy to bardzo wysoki i sprytny pomocnik, świetnie grający głową.
- Grałem przeciwko niemu, kiedy byłem obrońcą Mazowsza Grójec, a Hoderko grał wówczas w Górniku Łęczyca i strzelił nam wtedy dwie bramki - mówi Artur Kupiec, trener Broni.

RYWALIZUJĄ AŻ MIŁO

Pogoda nieco zepsuła cykl treningowy piłkarzom Broni. Mieli zajęcia na zakolach stadionu, a dopiero dziś wyjdą na główną płytę, na której jutro zagrają mecz ligowy. Kadrowa sytuacja wygląda wręcz perfekcyjnie, bo nikt nie jest kontuzjowany i nikt będzie pauzować za kartki. Lekko przeziębiony był Paweł Kocon, natomiast jego starszy brat Michał, strzelec dwóch goli w sobotnim meczu w Grójcu z Mazowszem, trenował indywidualnie.

- Miałem zaliczenia na studiach. Nie chciałem tracić treningu i poprosiłem trenera o przedpołudniowe zajęcia - powiedział Michał Kocon.
- Mam przyjemny ból głowy, bo widzę jak młodzieżowcy rywalizują ze starszymi. Przez to bardzo ciężko mi zestawić skład na sobotni mecz, bo praktycznie każdy jest w optymalnej formie. Liczę na komplet punktów. Jeśli chcemy utrzymać się w lidze, to przynajmniej przed własną publicznością powinniśmy wygrywać - dodał trener Kupiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie