Broń Radom pokonała Znicz Biała Piska. Kontuzja Ramireza! ZOBACZ ZDJĘCIA

Broń Radom - Znicz Biała Piska 2:0 (0:0)
Bramka: Kośmicki 81, Głowacki 87
Broń: Kosiorek - Zborowski, Kośmicki, Wrześniewski, Kolasa, Bartosiak, Kumoch, Dias, Olszewski (57 Glowacki), Goljasz, Ramirez (46 Machajek)
Znicz: Radzikowski - Kuśnierz, Gulbierz, Famulak, Furman, Giełażyn, Baiduk (84 Gondek), Fiedorowicz, Jońca, Duchnowski, Łapiński.

Broń przed tym meczem zajmuje ósma lokatę. Znicz jest na 14 miejscu. Radomianie są faworytem, ale ciekawostka jest fakt, że w pięciu dotychczasowych meczach między tymi zespołami, zawsze wygrywał Znicz.
W drużynie z Radomia nie zadebiutowali dwaj Ukraińcy. Oleg Borodej i Dmitry Prikhna nie zostali jeszcze potwierdzeni w związku piłkarskim.

Do 35 minuty to Znicz był szybszy, dokładniejszy i miał jedną swoją okazję. Końcowka pierwszej odsłony należała do Broni. Najpierw dobrą okazję miał Tomek Bartosiak, chwilę później w dogodnej sytuacji spudował Kamil Kumoch, a w 44 minucie doszło do kontrowersji. Carlos Ramirez ograł dwóch obrońców, miał już przed sobą bramkarza i był faulowany na granicy pola karnego. Piłkarze Broni domagali sie rzutu karnego. Sędzia był innego zdania. Najgorzej, że przy tej akcji Kolumbijczyk doznał kontuzji. W przerwie zabrała go karetka pogotowia.
W drugiej połowie goście grali szybciej dłużej utrzymywali się przy piłce, mieli dwie dobre okazje, ale to Broń w 74 minucie powinna prowadzić. Piotr Goljasz z bliska trafił w słupek. W 81 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, głową dał prowadzenie Broni Igor Kośmicki. Znicz zaatakował wyżej i po jednej z kontr, Jan Głowacki zdobył drugą bramkę.
Dla układu tabeli i w kontekście walki o utrzymanie, dla Broni ta wygrana miała olbrzymie znaczenie.
Kolejny mecz Broni z Legią II będzie przełożone ze względu na remont murawy przy Narutowicza.