MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budują drogę tuż za płotem

Roman Furciński
- Kiedyś nasz dom był kilkadziesiąt metrów od drogi. Teraz będziemy ją mieli pod oknami – mówi Tadeusz Paprzycki.
- Kiedyś nasz dom był kilkadziesiąt metrów od drogi. Teraz będziemy ją mieli pod oknami – mówi Tadeusz Paprzycki. R. Furciński
Mieszkańcy Worowa koło Grójca protestują przeciw zbyt blisko budowanej trasie, dotychczas byli ignorowani.

- Nie można wytrzymać. Ciągłe mamy hałas w domach od samochodów, a jak pracuje ciężki sprzęt to wszystko się trzęsie w domu - mówią państwo Paprzyccy z Worowa.

Rodzina Paprzyckich ma posesję na wzniesieniu. Dołem biegnie międzynarodowa droga E 77. Jeszcze niedawno ich dom był 24 metry od krawędzi jezdni. Teraz trasa jest gruntownie przebudowywana, robione są drogi dojazdowe. Budynek państwa Paprzyckich znajdzie się bliżej jezdni.

PĘKAJĄ ŚCIANY I SZYBY

- Od paru miesięcy drogowcy wytyczają nowe trasy, jeżdżą ciężkimi pojazdami i maszynami, pracują ciężkim sprzętem. Od tego cały czas drga nasz dom, wszystko się trzęsie, meble, talerze podskakują - mówi Tadeusz Paprzycki. - Nawet ściany coraz bardziej pękają. Szyba w łazience też pękła od drgań.
Obok posesji państwa Paprzyckich mieszkają inne rodziny. Wszyscy narzekają, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie nie liczy się z nimi, płaci mało za zajmowane działki pod inwestycję i nie odpowiada na pisma oraz nie chce się spotkać, by wyjaśnić problemy.

CHCĄ ROZMAWIAĆ

- W ostatnich dwóch miesiącach nikt nie zabiegał o spotkanie z nami. Z każdym z zainteresowanych prowadzimy korespondencję i dla każdego znajdziemy czas na rozmowę - powiedział Stanisław Dmuchowski, zastępca dyrektora oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie