Budżet gminy Potworów odczuwa finansowe skutki pandemii koronawirusa. Władze liczą się z trudnościami i ograniczają wydatki

Jakie są realne spadki dochodów w gminnym budżecie? Czy władze gminy przygotowały plan działań naprawczych? Jakie poczynią oszczędności? Na te pytania odpowiada Marek Klimek, wójt gminy Potworów.

- W związku ze spadkiem wpływów podatkowych PIT staramy się oszczędzać. Dochody z podatków są istotnie niższe, ale budżet mam nadzieję nie będzie zagrożony. Wstrzymaliśmy jednak wszystkie nowe przetargi i część wydatków. Szukamy kolejnych oszczędności - informuje Marek Klimek.

Miesięczne wpływy z podatków PIT wynosiły w ubiegłym roku w styczniu około 120 tysięcy złotych, a w tym roku - 119 771 złotych. W lutym tego roku wpływy - 81 853 złotych - były nawet wyższe niż rok temu - ponad 72 tysiące złotych. W marcu ubiegłego roku przychód z tego podatku wyniósł 55 902 złote a w tym roku 47 763 złote. Wpływy za kwiecień w ubiegłym roku wynosiły 117 774 złote, a w tym roku tylko 70 655 złotych.

- Nasza rolnicza gmina nie należy do najbogatszych. Oprócz obniżonych wpływów z podatków uderzają w nas inne koszty, jak na przykład koszty energii elektrycznej. To wszystko zmusza nas do oszczędności. Nie inwestujemy ostatnio wiele, ale na razie wstrzymaliśmy planowany przetarg na budowę świetlicy w Wirze - dodaje wójt.

Wójt tłumaczy, że potrzebny jest jeszcze miesiąc, żeby właściwie ocenić sytuację finansową gminy. - Zobaczymy z jakim wynikiem zamkniemy pierwsze półrocze. Na razie nie jest jeszcze najgorzej, ale trzeba trzymać rękę na pulsie, żeby nie odbiło się to na naszym budżecie - zaznacza Marek Klimek.

- Natomiast jeśli chodzi o lokalnych przedsiębiorców, działających na terenie gminy, to nie ma jakichś większych problemów finansowych. Nie zgłaszają do nas wniosków o pomoc w odroczeniu czy umorzeniu płatności. Jeśli jednak będą takie sytuacje, to będziemy je odpowiednio rozpatrywać - informuje wójt gminy Potworów.