Po zimowej przerwie długo działo się tam niewiele. W czwartek na teren budowy wjechały walce i rozściełacz masy bitumicznej.
To już kulminacyjny etap
To niewątpliwie wreszcie kulminacyjny etap robót w miejscu nowych bulwarów wzdłuż rzeki Mlecznej.
- Po ich zakończeniu trzeba będzie tylko uporządkować teren i urządzić zieleńce - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Układanie asfaltu rozpoczęto od samego końca. Prace specjalnie zaplanowano tak, aby ciężarówki dowożące gorącą masę nie jeździły po gotowych nawierzchniach tras dla pieszych, rowerzystów i rolkarzy.
Spór zablokował roboty
Jak pisaliśmy, inwestycja pierwotnie miała potrwać do końca czerwca ubiegłego roku. Roboty wydłużyły się z powodu sporu dotyczącego ogródków działkowych w rejonie ulicy Redutowej.
- Robotnicy wrócili na plac budowy jesienią, wskutek czego straciliśmy najlepsze letnie miesiące do prowadzenia robót. Układanie asfaltu oraz wszystkie prace wykończeniowe byliśmy zatem zmuszeni przełożyć na wiosnę bieżącego roku - tłumaczy spore opóźnienie inwestycji Dariusz Dębski.
Bulwar prowadzi donikąd
Wiele osób dziwi się, że bulwar na Zamłyniu urywa się tuż przed ogrodzeniem salonu samochodowego znanej marki.
- Zgodnie z dokumentacją kończy się zawrotką, ponieważ ma obsługiwać teren przyszłego parku kulturowego. Nie przewidujemy obecnie budowy dalszego ciągu tego bulwaru w stronę Borek - informuje Dariusz Dębski.
Inwestycji będzie kosztowała w sumie 3 miliony 565 tysięcy złotych. Jej wykonawcą jest radomska Spółdzielnia Rzemieślnicza Budowlana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?