Busik znowu miał ciężką przeprawę po górach, wieczorne zdjęcia nie wyszły, przepłacili za autostradę do Lizbony i dostali rachunek za niezamawiane dania. - Portugalia to suchy kraj jak żarty Karola Strasburgera - podsumowują. Krajobrazy były piękne, ale oczekiwaliśmy czegoś więcej - tłumaczą. Jeden kraj nie jest im jednak w stanie zepsuć humorów i całej podróży. Przed nimi jeszcze dwa tygodnie przygody i kolejne miasta do odkrycia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!