Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli pracownicy Fabryki Łączników przegrają walkę o zaległe wypłaty?

/jp/
Roman Nosek, Stanisław Szymczyk i Janusz Skrzypek przepracowali w Fabryce Łączników po 40 i więcej lat, teraz nie mogą doczekać się należnych pieniędzy z tytułu pracy w upadłej już firmie.
Roman Nosek, Stanisław Szymczyk i Janusz Skrzypek przepracowali w Fabryce Łączników po 40 i więcej lat, teraz nie mogą doczekać się należnych pieniędzy z tytułu pracy w upadłej już firmie.
Ponad 400 pracowników Fabryki Łączników nie może doczekać się zaległych pensji i innych świadczeń, które należą im się z tytułu pracy w upadłej już fabryce. Niestety, wiele wskazuje na to, że w ogóle nie zobaczą swoich pieniędzy.

Większość z byłych pracowników bankruta jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Większość z nich już za dwa miesiące przestanie pobierać zasiłki dla bezrobotnych, tylko niektórzy kwalifikowali się do zasiłków przedemerytalnych, nieliczni znaleźli jakieś nowe zajęcie. Wszyscy od roku czekają na wypłatę 2,5 -miesięcznych pensji z Fabryki Łączników i innych świadczeń.

- Wysłaliśmy do sądu nasze roszczenia dotyczące pensji, nagród jubileuszowych, pieniędzy z zakładowego funduszu świadczeń społecznych i należności z tytułu prania odzieży. Nie możemy dowiedzieć się, czy nasze roszczenia zostały uznane i jakie są szanse na odzyskanie pieniędzy. Nie dostaliśmy nawet żadnego pisma z sądu - mówi Roman Nosek, który w Fabryce Łączników przepracował 40 lat.

- Przepisy nie nakładają na nas obowiązku pisemnego informowania wierzycieli o wpisaniu na listę wierzytelności. Każdy może sam zajrzeć do takiej listy, na miejscu w Radomiu i złożyć ewentualny sprzeciw - informuje Krzysztof Lach, przewodniczący wydziału gospodarczego Sądu Rejonowego w Siedlcach, gdzie prowadzona jest upadłość spółki.

- Większość roszczeń pracowników została uznana. W sumie jest to około 2,5 miliona złotych. Byłym pracownikom należą się zaległe pensje, nagrody jubileuszowe. Przepisy nie pozwalają uznać na przykład pieniędzy z funduszu socjalnego, albo kasy zapomogowo - pożyczkowej - mówi syndyk firmy Regina Pochocka.

Czy pracownicy mają więc szanse na szybkie odzyskanie pieniędzy ?

Niestety, najprawdopodobniej w ogóle ich nie dostaną. Prawo nakazuje umieścić roszczenia pracownicze na początku listy wierzytelności zaspokajanej ze sprzedaży majątku. Powinni więc dostać pieniądze po sprzedaży majątku upadłej firmy.

Tyle tylko, że na ogromnej części majątku Fabryki Łączników ciążą zastawy hipoteczne i zastawy skarbowe. Jest to w sumie ponad 21 milionów złotych, przy czym wartość ta stale rośnie, bo od ogłoszenia upadłości rosną odsetki w wysokości rocznej nawet 13 procent. - Po sprzedaży majątku musimy oddać najpierw pieniądze wierzycielom hipotecznym. Takie jest prawo - mówi Regina Pochocka. Dodaje, że takie samo jak pracownikom prawo do pieniądzy ze sprzedaży majątku należą się też Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Tymczasem wartość Fabryki Łączników - budynków i działek jest prawdopodobnie znacznie niższa. Cały majątek został wystawiony na sprzedaż z wartością wycenioną przez rzeczoznawcę na 37 milionów złotych. - Wszyscy się zgadzają, że to zupełnie nierealna cena. Nikt za takie pieniądze fabryki nie kupi. Od razu sugerowałam na Radzie Wierzycieli, aby zastosować tak zwaną cenę wymuszoną na poziomie 28 milionów złotych. Z drugiej strony trzymam kciuki, że ktoś zechce zapłacić 37 milionów, bo tylko wtedy można będzie zaspokoić wszystkie roszczenia - mówi syndyk Fabryki Łączników.

Do końca lutego mają być przyjmowane oferty, a w marcu będzie można ogłosić kolejny przetarg z obniżoną ceną. Na razie - poza wstępnym zapytaniem ze strony niemieckiej firmy Giebo - nikt nie interesuje się majątkiem. Dalsze obniżanie ceny w kolejnych przetargach oznacza, że byli pracownicy z całą pewnością nic nie dostaną. Wartość przypomnieć, że spółka, która kupiła przed 5 laty Fabrykę Łączników zapłaciła za 85 procent akcji firmy zaledwie …1,5 miliona złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie