Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było tam wszystko co każdy amator piwa pragnie (zdjęcia)

/jp/
Ambicją Jerzego Główki, kolekcjonera z Radomia jest zebranie jak największej ilości kapsli, w tym wszystkich kapsli z browaru w Warce.
Ambicją Jerzego Główki, kolekcjonera z Radomia jest zebranie jak największej ilości kapsli, w tym wszystkich kapsli z browaru w Warce. Łukasz Wójcik
- Czego to ludzie nie wymyślą ? - tak reagowali zwiedzający stoiska giełdowe oglądając tysiące etykiet, otwieraczy, kufli, podstawek, butelek i innych akcesoriów piwnych. W Radomiu odbyła się doroczna Międzynarodowa Giełda Akcesoriów Piwnych.

[galeria_glowna]
Zwiedzając stoiska, na których zaprezentowało swoje "skarby" ponad 100 kolekcjonerów z Polski i Litwy można było odnieść wrażenie, że nie ma praktycznie rzeczy związanych z przemysłem piwowarskim, które nie miały by swojej wartości dla kolekcjonerów.

Wiadomo, że jest sporo pasjonatów, którzy zbierają stare butelki, kapsle, etykiety, ale okazuje się, że można też wyspecjalizować się w kolekcjonowaniu starych fotografii związanych z browarami, reklamowych drobiazgów, samochodzików promujących niektóre gatunki piw, czy porcelanek.

- Nie pamiętam od czego się zaczęło, bo pierwsze kapsle miałem już w dzieciństwie. Nie da się zbierać wszystkiego, mam więc zamiar skupić się na kolekcjonowaniu kapsli marek piw z naszego regionu, zwłaszcza browaru wareckiego - powiedział Jerzy Główka z Radomia, jeden z najnowszych nabytków środowiska kolekcjonerów akcesoriów piwnych.

- Zbieram różne rzeczy - pocztówki, odznaki, etykiety. Mam 12 tysięcy kapsli i 1700 malutkich buteleczek z wódką. To trzeci pod względem wielkości zbiór na Litwie - powiedział Virginijus Brazys, kolekcjoner z Litwy, który pojawił się na radomskiej giełdzie.

Birofil z Litwy dokonał miedzy innymi wymiany rzadkich piw litewskich, które przywiózł ze sobą, na niszowe produkcje polskich browarów dostarczone przez kolekcjonerów z Polski. W tym roku motywem przewodnim będą pamiątki i gadżety związane z browarami regionalnymi. Patronem imprezy była firma Dionizos i Browar Zamkowy w Radomiu.
Na giełdzie można było kupić specjalne uwarzone na tą okazję piwo, wyprodukowane na podstawie receptury z radomskiego Browaru Saskiego z 1922 roku, w butelkach z oryginalnymi kapslami i etykietami tegorocznej radomskiej giełdy. To rarytas kolekcjonerski, ponieważ to piwo było serwowane wyłącznie podczas giełdy.

- To moda, która rozwija się zawrotnie w Polsce i jej oznaki widzimy też na giełdzie. W Polsce powstaje wiele nowych unikatowych marek piw, które sprzedawane są w stosunkowo niewielkich ilościach. Bywa, że sami restauratorzy opracowują recepturę, zlecają wykonanie browarów konkretnego piwa i sprzedają go w swoich lokalach pod własną marką - powiedział Wiesław Złotko organizator giełdy. Stąd można gdzie niegdzie spotkać w Polsce tak "dziwaczne" marki piw jak "Diet Maroz".

Popularność zbierania akcesoriów piwnych można też przypisać Internetowi. Na różnego rodzaju aukcjach internetowych można znaleźć różnego rodzaju rarytasy kolekcjonerskie. Polscy zbieracze bardzo często odwiedzają portale niemieckie, gdzie można znaleźć oferty sprzedaży etykiet, butelek i innych akcesoriów z przedwojennych browarów funkcjonujących na terenów niegdyś należących do Niemiec, a obecnie znajdujących się w Polsce. Dla mieszkańców Łodzi wyjątkowo cenne są na przykład etykiety "okupacyjnego" browaru w tym mieście z napisem "Litzminstadt".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie