Norbert P. ma kilka zarzutów postawionych przez Prokuraturę Rejonową w Grójcu, między innymi posługiwania się podrobionym dyplomem ukończenia studiów - w prokuraturze przyznał, że kupił dyplom za 3,5 tysiąca złotych na bazarze w stolicy - wyłudzenia wynagrodzenia od dyrektorów szkół łącznie 167 tysięcy złotych i poświadczenie nieprawdy przy ubieganiu się o awans zawodowy. Większość z postawionych zarzutów kwalifikuje się karą pozbawienia wolności do lat 5, a jeden nawet do 8 lat.
30 kwietnia miał się odbyć trzecia rozprawa przeciwko radnemu powiatu grójeckiego. Okazało się, że sędzia referent została przeniesiona do sądu w Radomiu i trzeba wyznaczyć nowego sędziego.
- To przecież nie moja wina, że rozprawa się nie odbyła, bo zmienił się sędzia - powiedział Norbert. P.
W maju ubiegłego roku wyszło na jaw, że Norbert P. zatrudniając się w grójeckich szkołach - podstawowej numer 2, gimnazjum oraz zespole szkół specjalnych - jako nauczyciel wychowania fizycznego, a także w Grójeckim Ośrodku Sportu, przedstawiał fałszywy dyplom ukończenia studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Studia rozpoczął, ale ich nie ukończył.
Gdy ujawniono nieuczciwość radnego, ten zrzekł się członkostwa w Platformie Obywatelskiej, zrezygnował z funkcji asystenta społecznego posła na Sejm RP Czesława Czechyry i przewodniczenia Komisji Integracji Europejskiej i Promocji Powiatu. Nadal jednak uczestniczy w sesjach Rady Powiatu i pobiera za to diety.
- Nawet gdybyśmy chcieli zająć jakieś stanowisko w tej sprawie, to i tak nic nie możemy zrobić. Musimy przecież się opierać na wyroku sądu, a tego jeszcze nie ma - usłyszeliśmy od Jerzego Kaźmierczaka, przewodniczącego Rady Powiatu Grójeckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?