Doping wyborczy?
Wybory na wójta Wolanowa rozstrzygnęły się w I turze. Wygrał Adam Gibała z Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale o tym, że uzyskał on ponad 50-procentowe poparcie i nie musiał spotykać się w II rundzie z urzędującym wójtem Krzysztofem Murawskim z Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało zaledwie dziewięć głosów.
- Już sama liczba ponad 100 głosów nieważnych budzi duże wątpliwości. Przecież w wyborach na wójta bardzo trudno było źle postawić krzyżyk - mówi Murawski.
Złożył protest
Były wójt złożył do sądu protest z innych powodów.
- Dzień po wyborach dostałem informację i listę osób, które miały być przekupywane za głosy wyborcze. Częstowano ich alkoholem lub dawano pieniądze na niego - powiedział nam Krzysztof Murawski.
Ten proceder miał mieć miejsce w Kowali Duszocinie oraz w dwóch sklepach w Mniszku.
Zeznawali wyborcy
Żadna z zeznających we wtorek osób nie przyznała się do przyjmowania jakichkolwiek korzyści w zamian za głos wyborczy. Tymczasem pełnomocnik Adama Gibały powiedziała, że osoby oskarżone o sprzedawanie swoich głosów wystąpią z pozwami przeciwko Murawskiemu o zniesławienie. Następna rozprawa odbędzie się 12 lutego. Mają zeznawać kolejni świadkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?