W Gdyni i duńskim Randers trwają mistrzostwa Europy juniorów w siatkówce. Polacy grają w grupie z Finami, Belgami, Włochami, Serbami i Rosjanami. W trzecim grupowym spotkaniu podopieczni Jacka Nawrockiego zmierzyli się z Włochami.
Polacy prowadzili 2:1, jednak rywale zdołali doprowadzić do tie breaka. W decydującej partii, polski zespół szybko objął prowadzenie 7:0 i zdołały utrzymać je do końca odsłony, wygrywając mecz i zachowując szanse na awans do półfinału. Całe spotkanie w polskim zespole rozegrał Łukasz Łapszyński, były zawodnik Czarnych, który był jednym z najskuteczniejszych w polskim zespole. Na zmiany wchodził kolejny z byłych siatkarzy Czarnych, Piotr Orczyk. Jakub Wachnik, który pozostał w radomskim zespole, w spotkaniu przeciwko Włochom nie pojawił się na boisku.
Polakom pozostały do rozegrania mecze z Serbami i Rosjanami. Aby walczyć o medale muszą wygrać oba spotkania. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z dwóch grup. Zespoły z miejsc 3-4 w grupach zagrają o miejsca 5-8 w mistrzostwach. W drugiej grupie, która swoje spotkania rozgrywa w Danii, prowadzą Bułgarzy przed Hiszpanami, Turkami, Grekami, Niemcami i Duńczykami. Ostatnie dwie drużyny nie zdobyły w trzech meczach żadnego punktu.
Polska - Włochy 3:2 (21:25, 18:25, 25:20, 25:19, 15:6).
Polska: Nowakowski, Muzaj, Krulicki, Bednorz, Łapszyński, Janusz -Woś (libero), Piechocki (libero) oraz Orczyk, Maruszczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?