Cała gmina dużo czyta

- U nas wciąż wiele osób chętnie sięga po ksiązki. Cieszymy się, że wielu mieszkańców odwiedza naszą placówkę - mówi Bogumiła Stępień, kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Odrzywole.

Biblioteka w Odrzywole mieści się w siedzibie Urzędu Gminy. Każdy stały czytelnik wie na pamięć, że biblioteka jest czynna codziennie, od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 15.30. Jest tu, przytulnie i uroczo, a przed wejściem wiszą kolorowe malunki.

- To prace naszych najmłodszych czytelników, bo w bibliotece przeprowadzamy też konkursy plastyczne - dodaje pani kierownik pokazując kolorowe obrazki.

PÓŁKI Z KSIĄŻKAMI

W kilku salach stoją półki na których szczelnie ustawiono książki. Jest ich sporo: od bajek, podręczników, literaturę piękną, aż po książki popularno naukowe, albumy, słowniki i encyklopedie.

- Wiele z tych książek kupujemy z myślą o uczniach. To do nas przychodzą, jeśli muszą przygotować referat w szkole. Zresztą uczniowie nie zawsze mogą dostać lekturę u siebie w szkole, dlatego przychodzą do nas - mówi Bogumiła Stępień.
Przychodzą też maturzyści. Ostatnie zmiany na maturze sprawiły, że trzeba przygotowywać prezentacje, a wtedy często trzeba odwiedzać bibliotekę, by dobrze się przygotować do prezentacji.

CORAZ WIĘCEJ STUDENTÓW

Nie tylko uczniowie zaglądają do książnicy, ale i studenci, którzy mieszkają na terenie gminy, a studiują w dużych miastach.

- Wydaje mi się, ze jest ich coraz więcej. Wielu z nich studiuje zaocznie. Nie mają czasu, by wysiadywać w czytelni, a u nas mogą dostać niektóre książki pomocne w nauce. Szukają pozycji z ekonomii, marketingu, prawa, administracji - dodaje bibliotekarka.

A co czytają dorośli, którzy nie studiują? Okazuje się, że niemal wszystko. Dużą popularnością cieszą się książki biograficzne, historyczne, romanse i nowości, o których chętnie mówi się w radio, czy w telewizji.

Władze samorządowe Odrzywołu tylko w tym roku przeznaczyły 5 tysięcy złotych na zakup nowości. Dzięki temu biblioteka mogła kupić wiele ciekawych książek, które jak wiadomo - nie są tanie. Dodatkowo Biblioteka Narodowa przekazała do Wieniawy kolejne 5000 złotych na zakupy.

- Za to uzupełnimy księgozbiór o poszukiwane pozycje, choćby o książki z historii, geografii - dodaje kierowniczka.