Pamiętnik Józefa Wojdackiego może być przydatny w badaniach historycznych nad powstaniem styczniowym.
(fot. UM w Radomiu)
- Będąc dzieckiem, bawiłem się tymi ostrogami. To była wspaniała rzecz, móc je ponosić - wspomina Krzysztof Wojdacki, obecnie pracownik naukowy Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Ostrogi, które Józef Wojdacki dostał od Dionizego Czachowskiego opatrzone są osobistą dedykacją i pieczęcią pułkownika.
Pamiętnik Józefa Wojdackiego rozpoczyna się w roku 1860. Jest to gruby zeszyt zapisany drobnym, kaligraficznym pismem. Na jego ostatnich stronach często pojawia się nazwisko Czachowskiego.
- Lektura pamiętnika z pewnością będzie niezwykle cenna dla badaczy historii powstania styczniowego na naszym terenie - powiedział Prezydent Andrzej Kosztowniak, który spotkał się z prawnukiem Józefa Wojdackiego.
Józef Wojdacki urodził się w Zakrzowie koło Radomia w 1841 roku. Od 1860 roku był zaangażowany w działalność organizacji narodowej. Od stycznia 1863 roku walczył w powstaniu, początkowo pod rozkazami generała Mariana Langiewicza, potem w oddziale Dionizego Czachowskiego. Udział w powstaniu zakończył w randze kapitana, dowodząc kampanią strzelców pod Ratajami w czerwcu 1863 roku. Po stłumieniu powstania uniknął niewoli, pracował jako urzędnik w powiecie kozienickim i koneckim. Po przejściu na emeryturę w 1905 roku osiadł w Radomiu. Poświęcając się pracy społecznej. Zmarł w czerwcu 1927 roku, został pochowany na radomskim cmentarzu przy ulicy Limanowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?