Drugą, dużą podwyżkę cen gazu zasilającego auta przeżyli kierowcy w regionie radomskim. - Jeśli będziemy mieli uzasadnione podejrzenie naruszenia przepisów prawa przez radomskich dystrybutorów gazu, będziemy wszczynać postępowanie antymonopolowe - komentują przedstawiciele Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przed tygodniem pisaliśmy o dokonanej w weekend, niespodziewanej i jednakowej podwyżce cen auto-gazu na stacjach w Radomiu i regionie radomskim. Za jeden litr paliwa trzeba było płacić już nie 1,44 złotych, a 1,59 złotych. Kierowcy mówili o spisku cenowym, właściciele stacji paliwowych temu zaprzeczali tłumacząc, że podwyżka była spowodowana podwyżkami cen hurtowych. Pocieszali też, że i tak paliwo w regionie radomskim należy do najtańszych w Polsce ostrzegając jednocześnie, że ceny mogą być wyższe. Te przewidywania sprawdziły się w miniony weekend. Zdumieni kierowcy za litra paliwa musieli już płacić 1,69 złotych. Oznacza to, że w ciągu dwóch tygodniu gaz zdrożał o blisko 30 procent, co w przypadku zbiornika 40-litrowego oznacza kilkanaście złotych więcej przy jednym tankowaniu!
- Jechałem z Łodzi do Radomia i wszędzie na trasie, poza dużymi, markowymi stacjami paliwowymi, auto-gaz był już tańszy niż w Radomiu. Czy ktoś zainteresuje się tym, co tu się wyprawia?
Skontaktowaliśmy się w Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nasz sygnał nie był pierwszym.
- Sprawa zmiany cen gazu na radomskich stacjach auto-gazu jest nam znana. Już w zeszłym roku zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające. Jeśli będziemy mieli uzasadnione podejrzenie naruszenia przepisów prawa przez radomskich dystrybutorów gazu będziemy wszczynać postępowanie antymonopolowe - powiedziała nam Małgorzata Cieloch z biura prasowego Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Według niej urząd może interweniować jednak tylko w ściśle określonych przypadkach: gdy stosowanie określonych cen jest wynikiem zakazanego porozumienia pomiędzy przedsiębiorcami lub działania przedsiębiorcy posiadającego pozycję dominującą.
- W przypadku udowodnienia zakazanych prawem praktyk przedsiębiorcom grozi kara w wysokości do 10 proc. przychodu spółki naruszającej prawo - dodała nasza rozmówczyni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?