Cerrad Czarni pojechali do Szczecina po komplet punktów. W piątek mecz z Espadonem

Podopieczni trenera Roberta Prygla są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Zajmują obecnie siódmą lokatę w ligowej tabeli z dorobkiem 34 punktów w 21 rozegranych spotkaniach. Tyle samo meczów za ekipą z województwa zachodniopomorskiego. Liczba zdobytych punktów jest jednak diametralnie inna. Espadon uzbierał zaledwie 13 „oczek”, na co złożyło się zaledwie pięć zwycięstw. Ponadto szczecinianie doznali aż 16 porażek. Cerrad Czarni wygrali jedenaście meczów, a dziesięć spotkań przegrali. Podopieczni trenera Michała Gogola zajmują odległe, przedostatnie miejsce w ligowej tabeli .

Radomianie są ostatnio w dobrej formie, mimo że dwa ostatnie ligowe mecze przegrali, ale rywalizowali w nich z wyżej notowanymi rywalami - mistrzem Polski, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz wicemistrzem, Asseco Resovia Rzeszów.Ulegli kolejno 2:3 i 1:3, ale w obu spotkaniach zaprezentowali dużą ambicję, wolę walki i charakter.

- Udowodniliśmy tymi dwoma meczami z ZAKSĄ i Asseco Resovią, że nie boimy się nazwy i nazwisk zawodników - mówi Tomasz Fornal, przyjmujący Cerradu Czarnych Radom.

Tym razem, w Szczecinie, to Cerrad Czarni będą zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż trzy punkty dla radomian, będzie niespodzianką.

- Mam nadzieję, że ze Szczecina przywieziemy trzy punkty - zaznacza Fornal.

- Myślę, że jak zagramy swoją siatkówkę, to powinniśmy powalczyć o zwycięstwo. Do każdego spotkania musimy podchodzić z pełnym zaangażowaniem - dodaje Bartłomiej Bołądź, atakujący radomskiej drużyny.

Sytuacja kadrowa Cerradu Czarnych wciąż nie jest najlepsza. Jakub Urbanowicz dopiero wraca do pełni sił, natomiast Łukasz Wiese wróci do treningów najwcześniej za miesiąc. Trener Robert Prygiel będzie miał więc do dyspozycji podczas meczu w Szczecinie tylko dwunastu zawodników.

Początek meczu 22. kolejki siatkarskiej PlusLigi pomiędzy Espadonem Szczecin a Cerradem Czarnymi Radom w piątek, 17 lutego w Azoty Arena w Szczecinie o godzinie 18.