Na pierwszym treningu pojawiło się 12 zawodników, ale nie wszyscy należą do kadry zespołu. Do zakontraktowanych graczy należą: Wojciech Żaliński, Bartłomiej Bołądź, Michał Ostrowski i Jakub Zwiech, którzy zostali ze składu z ubiegłego sezonu oraz nowi zawodnicy: Łukasz Wiese, Jakub Urbanowicz, Kacper Gonciarz,Michał Kędzierski i Piotr Filipowicz.
Z drużyną trenują ponadto Kacper Wasilewski i Kacper Pluta z drużyny Młodej Ligi oraz kubański środkowy David Fiel Rodriguez. - Jego manager poprosił o możliwość trenowania z nami, co nam idealnie pasuje, bo na chwilę obecną mamy do dyspozycji dwóch środkowych, więc intensywność skoków będzie ograniczona. Nic nas to nie kosztuje, a na tym skorzystamy. - powiedział Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom. Kubańczyk jednak raczej nie dołączy do radomskiej drużyny.
Na pierwszym treningu zabrakło dwóch Amerykanów - Davida Smitha oraz Dustina Wattena. Pierwszy z nich za kilka dni rozpocznie walkę w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Dustin Watten w składzie się nie znalazł, ale zostaje do dyspozycji trenera do czasu rozpoczęcia zawodów w Brazylii.
Nie było także dwóch młodych graczy - Jakuba Ziobrowskiego oraz Tomasza Fornala, którzy po krótkim pobycie w Bieszczadach razem z radomskim zespołem, powrócili na zgrupowanie reprezentacji Polski juniorów, która przygotowuje się do udziału we wrześniowych mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej.
Drużyna bliżej się poznała
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom ostatnich kilka dni spędzili w Bieszczadach, gdzie udali się na krótki wyjazd integracyjny. - Mieliśmy tam okazję się poznać, lekko potrenowaliśmy. Nastroje są bardzo dobre, jesteśmy pełni zapału do pracy - powiedział przyjmujący Wojciech Żaliński.
- Wspólnie spędziliśmy kilka dni. Mamy dziewięciu nowych graczy, więc ten proces aklimatyzacji w drużynie przebiegałby dłużej. Ten obóz był po to, aby chłopcy szybciej się poznali. Nie było luksusów, ani wytężonej pracy. Była między innymi długa wycieczka w górach, zawodnicy dużo ze sobą rozmawiali. Dostaliśmy sygnał od drużyny, że jest zadowolona z tego wyjazdu - dodał Robert Prygiel.
Na co stać nową drużynę Cerradu Czarnych Radom? Jeszcze za wcześnie na ocenę potencjału drużyny. Wojciech Żaliński nie ma jednak wątpliwości jakie cechy będą charakteryzowały zespół. - W składzie jest bardzo dużo młodych zawodników. Wielu z nas ma więcej do zyskania niż do stracenia i myślę, że ten zespół będzie charakteryzowała ambicja i pracowitość - zaznaczył
Czas wytężonej pracy
Pierwszy miesiąc treningów będzie czasem wytężonej pracy dla zawodników Cerradu Czarnych Radom. - Każdy z nas dostał od trenera przygotowania fizycznego rozpiskę treningów indywidualnych, które mieliśmy wykonać przed pierwszymi wspólnymi zajęciami. Jesteśmy gotowi do ciężkiej pracy - zaznaczył Wojciech Żaliński, który w nadchodzących rozgrywkach ma być jedną z pierwszoplanowych postaci w radomskim zespole. - Bardzo mi miło słyszeć taką opinię, ale muszę na treningach i na boisku w trakcie meczów, udowodnić trenerowi, że na taką rolę zasługuję. Miniony sezon to już historia, mało kto o tym pamięta. Teraz jest zupełnie inny projekt. Zasługi, jeśli można to tak nazwać, z poprzedniego sezonu nie mają już tutaj żadnego znaczenia - podkreślił Żaliński.
Do końca sierpnia drużyna będzie spotykała się na zajęciach pięć razy w ciągu tygodnia i będzie trenować dwa razy dziennie. Z dziesięciu treningów cztery będą odbywały się w siłowni. Zajęcia będą ciężkie i intensywne, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu.
Co najmniej do 20 sierpnia, kiedy zakończą się mistrzostwa Europy kadetów w koszykówce, radomianie będą trenowali w hali sportowej III Liceum Ogólnokształcącego imienia Dionizego Czachowskiego. - Dziękujemy dyrekcji liceum, że zgodziła się udostępnić nam halę, która jest dla nas wyśmienita. Śmiało można powiedzieć, że warunki wcale nie są gorsze niż przy Narutowicza - zaznaczył szkoleniowiec.
Z dołączenia do zespołu Cerradu Czarnych Radom zadowolony jest 23-letni przyjmujący Łukasz Wiese. - Wiem jaka jest koncepcja klubu i cele. Zespół jest budowany w dalszej perspektywie, nie na jeden sezon i to jest bardzo ważne jeśli chodzi o atmosferę, a co za tym potem idzie, osiąganie wyników. Transfer jak najbardziej spełnia moje oczekiwania - skomentował zawodnik.
Obecnie kadra pierwszego zespołu liczy 13 zawodników i niewykluczone, że tak pozostanie do rozpoczęcia sezonu. - Na razie nie myślimy o transferach. Jeśli się trafi jakaś okazja, to z niej skorzystamy. Na każdej pozycji obecnie mam komfort pracy. Nie robimy nic na siłę. Teraz skupiamy się tylko i wyłącznie na pracy - podkreślił Robert Prygiel.
Sezon 2016/2017 w PlusLidze rozpocznie się 1. października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?