Cerrad Czarni rozpoczynają wyjazdowy maraton. W sobotę zagrają z GKS Katowice, beniaminkiem PlusLigi

Zespół ze Śląska to beniaminek PlusLigi, ale w sezonie 2016/2017 radzi sobie bardzo dobrze. W 12 rozegranych dotychczas spotkaniach zdobył 18 punktów, co daje mu siódme miejsce w ligowej stawce. Cerrad Czarni mają na koncie dwa „oczka” mniej, ale rozegrali także o jedno spotkanie mniej.

W drużynie z Katowic występuje wielu zawodników z często wieloletnią przeszłością w PlusLidze, tacy jak Serhiy Kapelus, Michał Błoński, Marco Falaschi czy Adrian Stańczak.

- W zespole GKS grają zawodnicy, z których część przewija się w PlusLidze od jakiegoś czasu. Myślę, że to trochę taki zespół podobny do nas, o nie wiadomo do końca jakim obliczu, może zaskoczyć, ale też rozczarować. Stać ich na wiele, co pokazali w starciach z Asseco Resovią czy Lotosem Treflem, ale mają za sobą też mecze, które nieoczekiwanie przegrywali. Na pewno stać nas na to, aby w Katowicach wygrać i będziemy robili wszystko, aby tak się stało - mówi Wojciech Żaliński, kapitan Cerradu Czarnych Radom.

Tomasz Fornal, przyjmujący radomskiego zespołu występował w zeszłym sezonie w pierwszej lidze barwach SMS PZPS Spała i miał okazję rywalizować z katowickim zespołem.

- Pamiętam tę drużynę z zeszłego sezonu, ale dużo w tym zespole się zmieniło od tamtego czasu. Na pewno jesteśmy w stanie z nimi wygrać - zaznacza przyjmujący.

Spośród pięciu spotkań rozegranych we własnej hali, GKS wygrał trzy, przeciwko Łucznicze Bydgoszcz, AZS Częstochowa i Espadonowi Szczecin, a przegrał z Effectorem Kielce i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Katowiczanie wrócą w sobotę do własnej hali po serii trzech wyjazdów z rzędu.

Początek meczu GKS Katowice - Cerrad Czarni Radom w sobotę, 10 grudnia o godzinie 17 w hali sportowej Szopienice przy ulicy 11 listopada 16 w Katowicach.