Cerrad Czarni wygrali Isku Volley Tampere na zakończenie Memoriału Sobola. Będzie nowy przyjmujący

W piątek cztery zespoły biorące udział w tym turnieju grały w Kozienicach. Radomianie przegrali 0:3 ze swoim ligowym rywalem, natomiast słowacki Mirad Presov pokonał Isku Volley 3:2. W sobotę rywalizacja przeniosła się do radomskiej hali MOSiR. Po raz ostatni w rolę spikera na meczu pierwszego zespołu Cerradu Czarnych Radom wcielił się Edward Giza, który dostał przed spotkaniem podziękowania od klubu za blisko 18 lat pracy w tej roli.

"Wojskowi" w piątek i w sobotę grali okrojonym składzie, bowiem z powodu grypy wypadł rozgrywający Patryk Szczurek, a Lukas Kampa i Artur Szalpuk, którzy występowali na mistrzostwach Europy, jeszcze nie dołączyli do drużyny. Obaj mają pojawić się na treningu w poniedziałek.

Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zakontraktowany zostanie nowy zawodnik na pozycję przyjmującego. - Mamy dwie, trzy opcje. Jesteśmy najbliżej podpisania kontraktu z zawodnikiem, który gra jeszcze na mistrzostwach Europy. Jest to siatkarz, który bardzo dobrze przyjmuje. Z tym elementem mamy problem, dlatego mamy nadzieję, że ten gracz poprawi nasze przyjęcie. Jest to młody siatkarz, na którego nas finansowo stać - informuje Robert Prygiel, drugi trener Cerradu Czarnych Radom.

Pierwsza i druga partia sobotniego meczu przeciwko Isku Volley Tampere były niezłe w wykonaniu radomian. Odsłona otwarcia była co prawda bardziej wyrównana, ale w końcówce to podopieczni trenera Raula Lozano przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając 25:21 po ataku Wojciecha Żalińskiego, który był najlepiej punktującym tego spotkania, zdobył 16 oczek, a po meczu otrzymał również nagrodę dla najlepszego zawodnika tego starcia. W drugim secie Cerrad Czarni zdominowali rywali. Już na początku, między innymi dzięki dobrej grze w bloku, uzyskali kilka punktów przewagi, a potem kontrolowali przebieg gry dając rywalom zdobyć zaledwie 13 oczek.

Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się po niespełna godzinie gry. Tak się jednak nie stało. Początek trzeciej odsłony to gra błędów z obu stron. Potem przyjezdni uzyskali kilka oczek przewagi, które utrzymali do końca. W czwartej partii, po początkowo wyrównanej grze, Finowie również odjechali z wynikiem i chociaż radomianie zdołali doprowadzić do remisu 19:19 po asie serwisowym Jakuba Zwiecha, to w końcówce lepsi byli goście, którzy doprowadzili do tie-breaka.

W decydującej odsłonie górą byli przedstawiciele radomskiego zespołu. Dobrze w tej partii grał Bartłomiej Bołądź, który zdobył parę punktów. Atakujący pojawił się na placu gry w trzeciej odsłonie, zmieniając Zacka La Caverę i pozostał na boisku do końca meczu. Ostatecznie "wojskowi" wygrali 15:9 i w całym meczu 3:2 kończąc Memoriał Janusza Sobola z dorobkiem jednego zwycięstwa i jednej porażki na koncie.

- Nie może być pozytywnej oceny tego spotkania i nie chodzi tutaj o wynik, bo rezultat w okresie przygotowawczym schodzi na dalszy plan. Liczy się jakość gry. Z Finami tylko momentami graliśmy poprawnie, a przez większą część spotkania bardzo słabo. Niestety występowaliśmy bez dwóch podstawowych rozgrywających - powiedział po meczu Robert Prygiel.

- Przygotowania do sezonu idą dobrze. Nie mieliśmy kontuzji i to jest bardzo ważne. To był taki okres, kiedy dużo pracowaliśmy nad siłą. Wynik sobotniego spotkania jest mało istotny. Mam nadzieję, że te dwa tygodnie, które pozostały do rozpoczęcia sezonu wykorzystamy maksymalnie. Trzeba zaznaczyć, że Szalpuk i Kampa, którzy dołączą do nas na początku tygodnia będą musieli przystosować się do naszych schematów gry, a to też może trochę potrwać - dodał Raul Lozano, trener "wojskowych".

Siatkarze i sztab szkoleniowy Cerradu Czarnych Radom zaprezentują się przed własną publicznością w najbliższą środę, 21 października. Tego dnia o godzinie 17 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu rozpocznie się prezentacja zespołu, a kilkadziesiąt minut później radomianie rozegrają sparingowy mecz z AZS Politechniką Warszawską.

Cerrad Czarni Radom - Isku Volley Tampere 3:2 (25:21, 25:13, 21:25, 21:25, 15:9)
Cerrad Czarni: Michał Ostrowski (7), Daniel Pliński (7), Wojciech Żaliński (16), Łukasz Zugaj (7), Zack La Cavera (12), Radosław Zbierski (4) Adam Kowalski (libero) oraz Bartłomiej Bołądź (10), Igor Grobelny (12), Jakub Zwiech (5).

W pozostałych meczach:
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 0:3 (22:25, 22:25, 23:25)
Mirad Presov - Isku Volley Tampere 3:2 (21:25, 20:25, 25:16, 25:15, 15:10)
Effector Kielce - Mirad Presov 3:1 (25:18, 25:20, 21:25, 25:13)