Drużyna z Radomia przeszła gruntowną przebudowę w przerwie między sezonami. Ekipa, która przystąpi do rozgrywek w sezonie 2016/2017 znacznie różni się od tej, która zakończyła rywalizację po kwietniowych starciach z Cuprum Lubin. Nastąpiła zmiana na pozycji trenera. Raula Lozano zastąpił Robert Prygiel, dla którego jest to powrót po roku przerwy na stanowisko pierwszego szkoleniowca Cerradu Czarnych. Wychowanek klubu z Radomia i niegdyś znakomity atakujący, zbudował, w porozumieniu z zarządem bardzo młody zespół wsparty doświadczeniem.
Drużyna została zbudowana nie tylko z myślą o tym sezonie. - Mamy długofalowy plan. Myślimy o nowej hali w Radomiu, o trzyletnim projekcie. Podparliśmy się starszymi zawodnikami, młodzi dojrzewają. Powiem szczerze, że po raz pierwszy od dłuższego czasu czuję lekką ekscytację przed startem rozgrywek. Lubię oglądać ten zespół, dobrze się na niego patrzyło w okresie przygotowawczym. Nie chcę rozdawać kart czy wróżyć, nie mam szklanej kuli, ale w Polsce dobrze mówią o zespole Cerradu Czarnych Radom - zaznacza Mariusz Szyszko, prezes radomskiego klubu.
Zespół Cerradu Czarnych Radom nie ma postawionego celu, jakim byłoby zajęcie konkretnego miejsca na koniec sezonu. Drużyna ma jednak cechować się walecznością, ambicją i zaangażowaniem.
- Oczekuję walki. Marzy mi się, aby po ewentualnej przegranej usłyszeć w hali MOSiRu duże brawa, bo to by świadczyło o tym, że była walka, ambicja i zaangażowanie. Marzy mi się pełna hala, dobra gra i zadowolenie kibiców w Radomiu. To jest najważniejsze - zaznacza Mariusz Szyszko.
Wtóruje mu Sylwester Krawczyk, członek prezydium Stowarzyszenia Czarni Radom wspierającego klub. - Najważniejsze żeby w zespole była chemia i zaangażowanie. Jeśli będzie atmosfera, będzie widać, że ten zespół się stara, to przy ewentualnej przegranej nikt nie będzie miał pretensji. Patrząc na sparingi, mam wrażenie, że jest w tej kwestii dobrze. Powinniśmy się skupić, aby wspierać tę naszą młodą drużynę, naszego młodego trenera, aby oni czuli, że wszyscy jesteśmy po ich stronie - mówi.
Pierwszym rywalem ekipy Cerradu Czarnych Radom w sezonie 2016/2017 będzie AZS Częstochowa. - Chcemy dobrze zaprezentować się przed własną publicznością - mówi Robert Prygiel, trener zespołu z Radomia.
- Na każdy mecz musimy wychodzić z pełnym zaangażowaniem i koncentracją. Przy systemie rozgrywek bez fazy play-off na pewno każdy zdobyty set, punkt jest na wagę złota - dodaje atakujący Bartłomiej Bołądź.
Do inauguracji optymistycznie nastawiony jest Wojciech Żaliński. - Czekamy na ten mecz od kilku miesięcy. Nie ma w nas żadnego niepokoju, ale jest duża niecierpliwość. Chciałbym, żeby ten mecz już się zaczął. Na pewno celujemy w trzy punkty - informuje kapitan.
Sprzedaż wejściówek na wtorkowe spotkanie będzie prowadzona także w dniu meczu. Kasy czynne będą od godziny 16. Cena wejściówki to 30 złotych. Bilet ulgowy kosztuje 15 złotych. Tyle samo trzeba będzie wydać za tak zwane „ławeczki”. Pozostałe miejsca to wydatek rzędu 10 złotych. Można jeszcze nabywać karnety.
Szersza zapowiedź wtorkowego spotkania z AZS Częstochowa we wtorkowym "Echu Czarnych", bezpłatnym dodatku, który zostanie dołączony do "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
