Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni zagrają w środę w Pucharze Polski z pierwszoligowym TSV Sanok

Michał Nowak
Michał Nowak
Bartłomiej Bołądź (z lewej) to podstawowy atakujący Cerradu Czarnych. W meczu pucharowym może odpocząć.
Bartłomiej Bołądź (z lewej) to podstawowy atakujący Cerradu Czarnych. W meczu pucharowym może odpocząć. Szymon Wykrota
W środę, 4 stycznia, siatkarze Cerradu Czarnych Radom powalczą o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Ich rywalem w 1/8 finału będzie pierwszoligowy zespół TSV Mansard Transgaz Travel Sanok.

Radomianie tuż przed końcem 2016 roku, dokładniej w piątek 30 grudnia, rywalizowali w meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej fazy zasadniczej PlusLigi z AZS Częstochowa. Bez większych problemów pokonali rywali 3:0. Nie mieli jednak zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już 1 stycznia mieli odnowę biologiczną, a dzień później wrócili do normalnych treningów.

- Do meczu pucharowego przygotowujemy się poważnie i intensywnie, tak jak do meczów ligowych - zaznacza Robert Prygiel, szkoleniowiec Cerradu Czarnych.

Jego drużyna w ostatnich tygodniach prezentuje bardzo dobrą formę, dzięki czemu awansowała na siódme miejsce w tabeli PlusLigi, które zajmuje po rozegraniu szesnastu kolejek.

- Jak najdłużej chcemy grać tę siatkówkę, którą teraz prezentujemy. To pokazuje, że praca, którą wykonujemy przynosi efekty. Z ust jednego dziennikarzy padło takie stwierdzenie, że drużyna Cerradu Czarnych na początku sezonu i teraz to dwa różne zespoły. Ludzie doceniają pracę, którą wykonujemy, a my przede wszystkim jesteśmy zadowoleni z tego, że widać znaczną poprawę jakości naszej gry - dodaje Robert Prygiel.

Ekipa TSV Sanok zajmuje obecnie ósme miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi. W trzynastu meczach cztery razy wygrała, doznała dziewięciu porażek i zdobyła łącznie 14 punktów. Klub powstał w 2004 roku, a w minionym roku po raz pierwszy awansował do rozgrywek drugiej ligi. Drużyna wygrała aż 26 spośród 27 rozegranych spotkań, a w grudniu awansował do 1/8 finału Pucharu Polski wygrywają z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Rywalizacja w Pucharze Polski może być szansą dla zawodników, którzy dotychczas pojawiali się na parkiecie w mniejszym wymiarze czasowym.

- Mamy w kadrze czternastu zawodników i myślę, że szansę dostaną też ci, którzy dotychczas mniej grali. Bez względu jednak na to jakim składem zagramy, to wyjdziemy na parkiet z szacunkiem dla przeciwnika, a swoją wyższość musimy udowodnić na boisku - zapowiada trener Prygiel.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania będą Cerrad Czarni i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie dużą niespodzianką. Radomianie chcą awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski, gdzie w środę, 11 stycznia czekałby na nich zwycięzca pary Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie