Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerrad Czarni złożyli sobie świąteczne i noworoczne życzenia na spotkaniu wigilijnym

Martin Nowak
Martin Nowak
Podczas wigilijnego spotkania radomskiego środowiska siatkarskiego nie brakowało świątecznych oraz noworocznych życzeń. Siatkarze, trenerzy i działacze życzyli sobie przede wszystkim zdrowia.
Podczas wigilijnego spotkania radomskiego środowiska siatkarskiego nie brakowało świątecznych oraz noworocznych życzeń. Siatkarze, trenerzy i działacze życzyli sobie przede wszystkim zdrowia. Tadeusz Klocek
W poniedziałkowy wieczór, 19 grudnia, w radomskim hotelu Aviator odbyło się wigilijne spotkanie siatkarskiego środowiska. Nie zabrakło drużyny Cerradu Czarnych Radom, sztabu szkoleniowego, władz klubu, sponsorów oraz zaproszonych gości.

Spotkanie rozpoczęło się od przywitania gości przez Mariusza Szyszko, prezesa Cerradu Czarnych Radom, czytania ewangelii i odśpiewania kolędy. Później głos zabrał biskup Adam Odzimek.

- Serce raduje się kiedy patrzymy na naszych wspaniałych siatkarzy. Jak to w życiu bywa, zwyciężacie, ale też czasem jest nam smutno, kiedy przegrywacie, ale zawsze wam towarzyszymy - mówił i życzył drużynie przede wszystkim zdrowia oraz sukcesów. Biskup otrzymał od kapitana Wojciecha Żalińskiego pamiątkową koszulkę z własnym imieniem. Później siatkarze, trenerzy, działacze i zgromadzeni goście złożyli sobie świąteczne i noworoczne życzenia.

Jaki był ten dobiegający końca 2016 rok w ocenie Wojciecha Żalińskiego?

- Myślę, że bardzo dobry. Poprzedni sezon zakończyliśmy na najlepszym miejscu od czasu powrotu do PlusLigi. Druga część roku, czyli pierwsza runda nowego sezonu też jest dla nas dosyć udana. Jeśli wygramy zaległy czwartkowy mecz z MKS Będzin, to możemy zakończyć ją na siódmym miejscu. Dla mnie osobiście też był to bardzo udany rok, będę go pamiętał przez całe życie. Zadebiutowałem w reprezentacji Polski, a większego honoru dla siatkarza chyba nie ma - zaznacza kapitan Cerradu Czarnych Radom.

- Poprzedni sezon skończyliśmy na dobrym szóstym miejscu. Obecny zaczęliśmy średnio, ale wyszliśmy z ciężkiego dołka mentalnego, co dla mnie bardzo ważne, potrafiliśmy się odbudować i zaczęliśmy grać naprawdę fajną siatkówkę. Poza tym dla mnie i dla zawodników ważne jest, że nie mieliśmy poważniejszych kontuzji. Przed nami jeszcze w tym sezonie bardzo wiele grania - dodaje Robert Prygiel, trener radomskiej drużyny.

- Poprzedni sezon był dla nas udany. Wielkie nadziej rozbudził początek, kiedy byliśmy nawet na czele tabeli, ale skończyliśmy rozgrywki na miejscu adekwatnym do poziomu drużyny. Po sezonie nastąpiło wiele zmian. Początek był ciężki. Po zaskakujących porażkach z Bielskiem i Kielcami wkradło się trochę nerwowości i lęk, który mi się bardzo nie podobał. Trenerzy jednak wykonali dobrą robotę. Ja wierzyłem i wierzę w ten zespół. Przeplatamy mecze dobre z lepszymi i gorszymi, ale taki jest los drużyny, która ma młodych zawodników, a dla tych bardziej doświadczonych, jak Smith, Watten czy Kohut, to pierwszy sezon w PlusLidze. Pamiętajmy, że przed nami jeszcze cała runda rewanżowa i na oceny przyjdzie czas po zakończeniu rozgrywek - mówi Mariusz Szyszko, prezes klubu.

Czego siatkarze, trenerzy i działacze życzą sobie w nadchodzącym 2017 roku?

- Przede wszystkim zdrowia. Jeśli będziemy zdrowi, to na pewno będziemy dobrze pracowali, a to się przełoży na skuteczną grę i dobre wyniki - zaznacza Wojciech Żaliński.

- Żeby nadchodzący rok był rokiem lepszym. Każdego dnia ciężko pracujemy po to, aby rozwijać się indywidualnie, a co za tym idzie korzysta na tym drużyna - dodaje trener Robert Prygiel.

- Najważniejsze jest zdrowie. Jeśli chodzi o zespół, to chciałbym, żeby wokół niego było spokojnie. Wiem, że nie jest to proste, bo ludzie w Radomiu są wymagający, zresztą bardzo słusznie. Pamiętajmy jednak o celach. Ten zespół jest budowany nie tylko z myślą o aktualnym sezonie, ale na lata. Jestem pewien jednak, że w tych rozgrywkach jeszcze sporo meczów wygramy i uplasujemy się ponownie na miejscu adekwatnym do możliwości. Celem natomiast jest pierwszy sezon w nowej dużej hali, gdzie zespół będzie odrobinę inny. Wtedy mam nadzieję, że odważnie będę mógł powiedzieć, że powalczymy o medale - mówi prezes Mariusz Szyszko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie