Cerrad Czarni zmierzą się z bardzo mocną ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Rusza runda rewanżowa

2 listopada 2015 roku. Tego dnia siatkarze Cerradu Czarnych rywalizowali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle we własnej hali. Prowadzili 2:1 i 13:8 w czwartym secie. Byli o krok od zwycięstwa nawet za trzy punkty. Ostatecznie jednak przegrali 2:3, w dużej mierze dzięki świetnym zmianom Rafała Buszka i Grzegorza Boćka po stronie przyjezdnych.

Radomianie w tamtym meczu pozostawili po sobie jednak bardzo dobre wrażenie. - Mieliśmy trochę szczęścia, bo trafić na ZAKSĘ w pierwszym meczu ligowym to było najlepsze, co nas mogło spotkać w terminarzu. Ten zespół wtedy i dzisiaj to dwie zupełnie różne drużyny. Tak naprawdę na początku listopada zawodnicy, tacy jak Deroo, Toniutti czy Tillie przyjechali półtora tygodnia wcześniej do klubu. To genialni siatkarze, ale oni wtedy się uczyli wszystkiego: miasta, ludzi, ich aklimatyzacja trochę trwała. Teraz ta drużyna to jest potwór, prawdziwa maszyna - mówi Wojciech Żaliński, przyjmujący Cerradu Czarnych Radom i trudno się z nim nie zgodzić. Obecnie ekipa z Kędzierzyna przewodzi stawce w PlusLidze z dorobkiem 35 punktów. Podopieczni trenera Ferdinando De Giorgiego zanotowali 12 zwycięstw i jedną porażkę. Przegrali jedynie, i to po tie-breaku, z trzecim w tabeli Lotosem Treflem Gdańsk.

Zapowiadają walkę

Zespołu ZAKSY żadnemu kibicowi siatkówki nie trzeba bliżej przedstawiać. Takie nazwiska, jak Paweł Zatorski, Rafał Buszek, Dawid Konarski, Kevin Tillie, Benjamin Toniutti czy Sam Deroo mówią same za siebie. To reprezentanci swoich krajów i zawodnicy należący do najlepszych na świecie.

Mimo świadomości wartości sportowej drużyny z Kędzierzyna-Koźla, siatkarze Cerradu Czarnych Radom nie zamierzają się poddawać przed rozpoczęciem pojedynku. - W tym momencie najtrudniejszym terenem do grania w siatkówkę w Polsce jest chyba hala w Kędzierzynie, ale my się nie poddajemy. Na pewno nie wychodzimy z założenia, żeby przegrać jak najniżej, ale spróbujemy cokolwiek tam wyszarpać i wrócić do Radomia z jakąś zdobyczą punktową - zapowiada Wojciech Żaliński, który jest jednym z czołowych zawodników „wojskowych”.

Dobrze rozpocząć drugą rundę

Podopieczni trenera Raula Lozano po pierwszej części fazy zasadniczej PlusLigi są na piątej pozycji w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Odnieśli osiem zwycięstw i ponieśli pięć porażek. Cerrad Czarni meczem z ZAKSĄ dobrze rozpoczęli sezon i również z tym przeciwnikiem będą chcieli pozytywnie zainaugurować rundę rewanżową.

Transmisja telewizyjna

Jutrzejszy pojedynek będzie transmitowany przez Polsat Sport, Polsat Sport HD oraz Polsat Sport News. Początek o godzinie 14.45.