Chcesz być kierowcą? Od przyszłego roku o prawo jazdy będzie trudniej

Co nowego będzie na egzaminie?

Według nowych zasad w części teoretycznej ma być 20 pytań w części podstawowej, jednakowej dla wszystkich kate-gorii, i dodatkowo dziesięć dla poszczególnych kategorii. W części podstawowej kandydaci w większości zmierzą się z kli-pami video symulacji sytuacji na drodze. Na właściwą odpo-wiedź będzie 10 sekund, bez możliwości zmiany wskazania. Na rozwiązanie pozostałych pytań będzie 30 sekund, niewykluczo-na jest możliwość powrotu do poprzednich zadań. Większość pytań zostanie skonstruowana tak, aby zdający mógł wybierać tylko spośród dwóch odpowiedzi, na przykład "tak" lub "nie", "jadę" lub "nie jadę". Pojawią się też pytania z odpowiedziami A, B lub C, ale tylko jedna z nich będzie prawidłowa. Teraz obo-wiązują testy wielokrotnego wyboru, do wszystkich pytań moż-na wracać i poprawiać odpowiedzi. Prawdopodobnie nie zmieni się czas trwania egzaminu, nadal będzie to 25 minut.

Nagranie wideo z symulacją na drodze i więcej pytań na teście - tak ma od lutego wyglądać egzamin teoretyczny na prawo jazdy. - Zmiany idą w dobrym kierunku - mówią egzaminatorzy. Instruktorzy nie są już takimi optymistami.

Nowości pojawią się w części teoretycznej egzaminu na prawo jazdy wszystkich kategorii. Będą konsekwencją zmian w ustawie o kierujących pojazdami, która wchodzi w życie 11 lutego 2012 roku.

JAK NA DRODZE

- Na razie mamy zmienioną ustawę, ale szczegóły doprecyzują rozporządzenia ministerialne - wyjaśnia Mirosław Szadkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu. - na razie mamy ogólne informację, czekamy właśnie na te szczegóły i sami jesteśmy ciekawi, jak dokładnie będzie wyglądał egzamin.

Nad doprecyzowanie zasad i zestawami pytań pracuje już zespół ekspertów. Ale już same założenia i pierwsze propozycje zmian pokazują skalę nowości.

Po pierwsze egzamin teoretyczny będzie się składał z dwóch części. W pierwszej kandydat dostanie do rozwiązania 20 pytań, takich samych na wszystkie kategorie. Później dodatkowo jeszcze dziesięć pytań różnych dla kandydatów ubiegających się o prawo jazdy na poszczególne kategorie. Teraz pytań jest 18, są jednakowe dla wszystkich.

W części podstawowej egzaminowany dostanie przede wszystkim zdjęcia i klipy video z symulacjami sytuacji na drodze. Będzie musiał odpowiedzieć, jak się zachować. Będzie miał na to 10 sekund i tak, jak w czasie realnej jazdy nie będzie możliwości poprawienia swojego wskazania.

KONIEC WYKUWANIA

- Kandydat będzie musiał reagować na konkretną sytuację na drodze - mówi Mirosław Szadkowski. - To jest odejście od zakuwania odpowiedzi na pytania. Zmusi do czytania znaków i stosowania się do nich, szybkiej reakcji na zmieniające się warunki na drodze.

Jak tłumaczy Mirosław Szadkowski i teraz podczas egzaminu pojawiają się rysunki skrzyżowań, trzeba wskazać właściwe zachowanie kierowcy.

- Ale przecież nikt nie widzi skrzyżowania, czy ronda z lotu ptaka, a tak teraz wyglądają te egzaminacyjne krzyżówki - mówi Mirosław Szadkowski. - Klipy video będą symulacją tego, co naprawdę dzieje się na drodze.

- Symulacja to nie to samo, co samodzielna jazda w ruchu drogowym. Właśnie na praktykę powinno się położyć większy nacisk podczas egzaminu - podkreśla Michał Marcuka, instruktor ze szkoły jazdy "Bogatek".

(fot. Tadeusz Klocek)

Jak zdają w Radomiu?

W radomskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego egzamin na prawo jazdy zdają kandydaci z całego regionu ra-domskiego. Egzamin teoretyczny zdaje 75 - 80 procent kandy-datów na kierowców samochodów osobowych. W wyższych ka-tegoriach nawet więcej niż 90 procent. Tymczasem praktykę za pierwszym razem pozytywnie zalicza co trzeci zdający.

ZMIANY W SZKOLENIU

Na nowe zasady egzaminu czekają też instruktorzy. Jak mówi Mirosław Szadkowski już dopytują o nie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Zmiany wymusza też korekty w systemie szkolenia.

- Mam nadzieję, że to wymusi zmiany - przyznaje Mirosław Szadkowski. - Wszyscy czekamy na dobrze wyszkolonych kierowców.

Sami instruktorzy zastanawiają się, czy nowe egzaminy nie powinny być poprzedzone wydłużonym kursem w części teoretycznej szkolenia oczywiście.

- Nie wiem, czy ustawa to przewiduje, ale wydaje mi się, że zajęć teoretycznych w takiej sytuacji powinno być więcej, ale na pewno nie kosztem zajęć praktycznych - mówi Michał Marcula ze szkoły nauki jazdy Bogatek. - Uważam zresztą, że zamiast zmieniać egzamin teoretyczny powinno się raczej zająć praktyką, tu powinien być położony większy nacisk.