Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz dojechać do Kozienic? Masz problem

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
- Moim zdaniem, autobusy PKS kursują zbyt rzadko. Czasem można pojechać jeszcze busem, ale one też nie wszędzie kursują – mówi pani Halina, która w piątek czekała na kozienickim dworcu PKS na kurs do Garbatki-Letnisko.
- Moim zdaniem, autobusy PKS kursują zbyt rzadko. Czasem można pojechać jeszcze busem, ale one też nie wszędzie kursują – mówi pani Halina, która w piątek czekała na kozienickim dworcu PKS na kurs do Garbatki-Letnisko. Tomasz Dybalski
Wiele skarg na coraz mniejszą liczbę kursów kozienickiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej

Czy część zawieszonych kursów w gminie Kozienice może wrócić na drogi?

Tomasz Śmietanka, burmistrz Kozienic: Do tej pory nie dopłacaliśmy Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej do kursów na terenie naszej gminy. Wiem jednak, że są problemy z dojazdami na przykład do szkół, dlatego rozważamy taką możliwość. Jest szansa, że pieniądze na dopłaty do nierentownych kursów zostaną wpisane do przyszłorocznego budżetu gminy.

Zmiany rozkładzie PKS Kozienice w listopadzie

Zmiany rozkładzie PKS Kozienice w listopadzie

Kursy zawieszone od poniedziałku do piątku: Kozienice - Łaszówka (godzina 6.00), Kozienice - Zwoleń (16.30), Kozie-nice Szpital - Zwoleń (19.15); Dobieszyn - Głowaczów (13.20)
Kursy zawieszone w soboty: Kozienice - Dęblin (6.20), Dęblin - Kozienice (9.40), Kozienice - Zwoleń (11.30), Zwoleń - Kozienice (11.30 i 14.50), Kozienice - Garbatka-Letnisko Zwoleń (13.35);
Kursy zawieszone w niedziele: Kozienice - Dęblin (15.20), Dęblin - Kozienice (17.05).
Kursy zawieszona na linii L-3: Stanisławice - Kozienice (8.35), Kozienice - Stanisławice (10.15).
Kursy skrócone: kurs Zwoleń - Kozienice o godzinie 16.50, kursuje tylko na odcinku Bogucin - Kozienice; Kursy z Łaszówki do Kozienic o godzinie 6.40 i powrotny o godzinie 14.20 nie wjeżdżają do Świerży Górnych i Nowej Wsi.
Kurs Zwoleń - Garbatka-Letnisko - Kozienice o godzinie 18 został zawieszony. W zamian jest nowy kurs ze Zwolenia do Garbatki-Letnisko o godzinie 18.35.
Kurs Kozienice - Dobieszyn o godzinie 12.20 został skró-cony do Dąbrowy.
Zmiany godzin odjazdów: Kurs z Kozienic do Warki o godzinie 14.50 został przesunięty na godzinę 14.30.

Wraz z początkiem listopada kozienicki PKS zawiesił albo skrócił kolejne kursy. Coraz trudniej dojechać do Kozienic z okolicznych miejscowości. Skarżą się przede wszystkim uczniowie i ich rodzice.

Z dróg powiatu kozienickiego, w różne dni tygodnia zniknęło w sumie kilkanaście kursów. Znaczną część z nich zlikwidowano w soboty i niedziele, kiedy dojazd do Kozienic jest najbardziej utrudniony. W weekendy jeździ dużo mniej autobusów niż w dni powszednie.

CZEKAJĄ PONAD GODZINĘ

W najgorszej sytuacji są uczniowie, którzy do szkół muszą dojechać na określoną godzinę. Często mają wybór, albo jechać wcześnie i czekać na lekcje, albo się na nie spóźniać. - Uczniowie rozpoczynają lekcje o godzinie 8. Z jednej z miejscowości autobus przyjeżdża o godzinie 6.40, kolejny jest wpół do dziewiątej. Uczniowie muszą więc czekać ponad godzinę na rozpoczęcie zajęć - mówi Ewa Malec, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Czarnieckiego w Kozienicach.

NIE PRZYJADĄ NA KONCERT

W kierunku kilku podkozienickich miejscowości ostatnie kursy wyjeżdżają już po godzinie 15. - Nie ma mowy o tym, żeby mój syn poszedł na basen, albo został na zajęciach pozalekcyjnych - mówi matka jednego z gimnazjalistów z Łuczynowa.

Ewa Malec zwraca też uwagę na bardzo małą liczbę kursów w weekendy. - Analizowałam rozkład, ze Świerży do Kozienic są tylko dwa kursy. Nie ma szans, żeby przyjechać do Kozienic ja na jakąś wystawę, koncert, czy imprezę - tłumaczy dyrektorka.

TRZEBA DOPŁACAĆ
Krzysztof Drobik, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Kozienicach mówi, że wszystkie zawieszone kursy były nierentowne. - W żadnym kraju w Europie komunikacja publiczna nie jest rentowna. Wszędzie samorządy do niej dopłacają - mówi prezes. Jak dodaje, największy problem to brak możliwości przewidzenia, ile ludzi danym kursem będzie jechało. Ludzie coraz rzadziej kupują bilety miesięczne. - Bywa tak, że jednego dnia jedzie 15 osób, a następnego tylko 2 - opowiada Drobik.

PO KILKA OSÓB

Prezes przyznaje, że bywają u niego mieszkańcy powiatu z prośbą o przywrócenie kursów. - Dostaję pismo podpisane przez 70 osób, a potem okazuje się, że autobusem jeździ tylko kilka z nich - wyjaśnia.
Faktem jest, że wszystkie przedsiębiorstwa PKS w Polsce, które nie dostają pieniędzy od gmin, mają problemy finansowe. Likwidacja nierentownych kursów jest jednym ze sposobów na zmniejszenie strat.

Tak jest też w Kozienicach. Po wcześniejszych zawieszeniach kursów, spółka w ubiegłym roku, po raz pierwszy od kilku lat, nie przyniosła strat, a miała nieduży zysk - 22 tysiące złotych.

KUPUJĄ NOWE BUSY

PKS kupuje także krótkie busy, które zastępują duże i wysłużone autosany i jelcze. Właśnie na drogi wyruszyły trzy nowiutkie mercedesy, które zabierają nieco ponad 20 osób. - Te busy zużywają dużo mniej paliwa niż duże autobusy. Poza tym są na gwarancji i nie ma kosztów napraw.

Straty na kursach podmiejskich rekompensują zyski z długich tras. PKS w ostatnim czasie kupił kilka turystycznych autokarów, które kursują głównie do Warszawy. - Zamierzamy rozwijać sieć kursów dalekobieżnych, bo one przynoszą nam zyski - tłumaczy Krzysztof Drobik.

Prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej zapewnia też, że jest otwarty na rozmowy z włodarzami gmin z powiatu kozienickiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie