By nimi jeździć trzeba teraz mieć odpowiednie uprawnienia, ale i one nie uprawniają do jazdy tymi pojazdami po autostradach i drogach ekspresowych.
Do niedawna nie bardzo wiedziano nawet, jak definiować quady. Były one rejestrowane jako motorowery, motory, samochody, ciągniki rolnicze, a zdarzało się - jako "inne pojazdy".
- Rzeczywiście, pod tym względem panował bałagan - mówi Andrzej Lewicki z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
ZMIANY
Przepisy zmieniły się 19 stycznia 2013 roku. Quady zostały zdefiniowane jako czterokołowiec i czterokołowiec lekki.
- Do jazdy quadem wymagane jest przynajmniej prawo jazdy kategorii B1- małe samochody osobowe - informuje Krzysztof Bielecki z mazowieckiej "drogówki" - Można je uzyskać w wieku 16 lat. Do jazdy mniejszym quadem, czyli czterokołowcem lekkim, wymagana jest nowa kategoria prawa jazdy AM. Może je uzyskać 14-latek.
Według Andrzeja Lewickiego dawniej zdarzało się, że za kierownicą quadów można było spotkać nawet kilkuletnie dzieci.
- Gdy ktoś będzie kierował nawet lekkim quadem nie posiadając uprawnień, będziemy reagowali. W przypadku dzieci karani mogą być rodzice - zapowiada.
ZAOSTRZENIA
Przepisy wprowadzają również obowiązek jazdy w kasku, w przypadku jeżeli quad nie jest fabrycznie wyposażony w nadwozie zamknięte i pasy bezpieczeństwa. Taki obowiązek dotyczy nie tylko kierującego, ale również i pasażerów.
Kolejna zmiana to zakaz jazdy czterokołowcami po autostradach i drogach ekspresowych. Uregulowany również został problem dopuszczalnej prędkości czterokołowca, jeśli przewożone jest nim dziecko do 7 lat. Podobnie jak w przypadku motocykla i motoroweru wynosi ona 40 kilometrów na godzinę.
- To dobrze, że w końcu uregulowane i uporządkowane zostały kwestie związane z quadami. W ten sposób zlikwidowano istniejącą lukę w przepisach - podkreśla Andrzej Lewicki.
Zdaniem Piotra Klauzińskiego z firmy "Motor - Shop" w Radomiu, która zajmuje się między innymi sprzedażą quadów pojazdy te cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
- Bywa, że kupują je dla siebie dorośli, kupując jednoczenie małe quady dla swoich synów. Szkoda tylko, że w Radomiu nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc, gdzie można byłoby bezpiecznie i nie narażając innych na utrudnienia w pełni wykorzystywać możliwości czterokołowców - twierdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?