Chcesz kupić bilet autobusowy u kierowcy? Zapomnij!

Kamil Tkaczyk, wicedyrektor MZDiK:

Wyższa cena biletu u kierowcy jest zgodna z prawem. W Lublinie próbowano sprzedawać zwykłe bilety za wyższą kwotę niż wydrukowana. U nas radni wprowadzili do cennika osobą pozycję - bilet specjalny zakupiony u kierowcy. Taki bilet na nadrukowaną cenę - 3 złote lub 1,50 zł. Urzędnicy Wojewody, którzy sprawdzają zgodność uchwał z prawem nie mieli zastrzeżeń.

Kiedy kupimy bilet u kierowcy?

Kiedy kupimy bilet u kierowcy?

Kierowca sprzedaje bilety specjalne. Normalny kosztuje 3 złote, ulgowy połowę tej kwoty. Bilet kupimy w dni powszednie w godzinach 18-6 oraz w soboty, niedziele i święta przez całą dobę.

- Chciałem jechać "jedenastką" z Oboziska. Na Rodziny Winczewskich nie ma kiosku, pierwszy na Malczewskiego był zamknięty. Bilet kupiłem dopiero w punkcie naprzeciwko Resursy. Musiałem więc przejść piechotą trzy przystanki zanim mogłem wsiąść do autobusu - opowiada czytelnik, który zadzwonił do redakcji.

Radomianin pyta też dlaczego bilety kupowane u kierowcy są sporo droższe, a w innych miastach urzędnicy mówią, że to nielegalne. Tak było w Lublinie.

NIE MA KIOSKÓW

- Bilety powinny być w sprzedaży całą dobę. Jest dużo miejsc, zwłaszcza na peryferiach miasta, gdzie nie ma kiosków w okolicach przystanków. Myślę, że do kierowców nie ustawiałyby się kolejki, bo bilety są sporo droższe. To takie ostateczne rozwiązanie - mówi Marcin Troniarz, którego spotkaliśmy na przystanku w centrum miasta.

JAK SKOŃCZĄ SIĘ REMONTY

- Jest sporo objazdów, tworzą się korki, autobusy i tak jeżdżą po czasie. Nie chcemy opóźniać ich jeszcze bardziej - tłumaczy Kamil Tkaczyk, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji I dodaje: Po zakończeniu remontów przyjrzymy się punktualności pojazdów. Jeśli się zwiększy, być może pozwolimy na sprzedaż biletów przez całą dobę.

Do MZDiK trafiają sygnały od pasażerów, którzy również uważają, że bilety powinny być w sprzedaży. - Ale jest ich najwyżej kilka w ciągu roku - mówi Tkaczyk. - Zdecydowanie więcej skarg było na opóźnienia spowodowane sprzedażą biletów.