"Sprzedam nerkę" - ogłoszenie takiej treści znaleźli radomscy policjanci w sieci. Ustalili, że do jego zamieszczenia wykorzystano komputer należący do 18 - latka, mieszkańca jednej z miejscowości pod Radomiem.
Szybko wyszło na jaw, że anons przygotował jego kolega, 20 - letni student. Został zatrzymany przez kryminalnych.
- Chłopak tłumaczy, że zamieścił ogłoszenie z ciekawości - mówi podinspektor Jacek Jóźwicki I zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu. - Chciał się przekonać, czy przez Internet można znaleźć kupca na własne narządy.
20 - latek twierdzi, że nikt się nie zgłosił. Policjanci zatrzymali jednak komputer. Będą sprawdzać, czy na nerkę rzeczywiście nie było chętnych.
Chłopak ma postawiony zarzut, bo zamieszczanie ogłoszeń o pobieraniu, przechowywaniu, sprzedaży narządów lub tkanek jest karane. 20 - latkowi, który zamieścił anons o sprzedaży swojej nerki grozi grzywna, a nawet rok więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?