Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chiny. Jaskinie Longmen. "Brama Smoka" nad rzeką Yihe (zdjęcia)

Cezary Rudziński
Cezary Rudziński
Kulturalny świat zamarł, gdy w latach 1966-1976 ogłupieni przez maoistowską propagandę hunwejbini - "czerwona gwardia" zaczęli robić w Chinach "rewolucję kulturalną" niszcząc, co się dało z wielowiekowej przeszłości kraju. Na szczęście najcenniejsze zabytki: pałace, klasztory, świątynie oraz dzieła sztuki ocalały.

[galeria_glowna]
Dziś Państwo Środka przyciąga turystów ze świata oszołamiającymi skarbami najwyższej klasy. Obok Wielkiego Muru, Zakazanego Miasta i Armii Terakotowej - najbardziej znanych chińskich zabytków z Listy Dziedzictwa UNESCO, do czołówki należą też dziesiątki innych. Że wspomnę największy w świecie, 71-metrowy, wykuty w skale posąg Da Fo - Wielkiego Buddy, świątynie i pagody Pekinu, Kantonu, Szanghaju, X'ianu i wielu mniejszych miast, a także oszałamiające rzeźby w grotach i jaskiniach, z najsławniejszymi Yungang w pobliżu Datongu, na płn. - wschód od stolicy, Mogao w prowincji Gansu oraz Logmnen przy "Bramie Smoka" nad rzeką Yihe koło Luoyangu w prowincji Henan.

STO TYSIĘCY POSĄGÓW

Te ostatnie miałem okazję zobaczyć i zrobiły na mnie oszołamiające wrażenie. Zwłaszcza, że trafiłem na odgrywane na tle tych jaskiń widowisko historyczne z epoki, w której powstawały zgromadzone w nich rzeźby.

Jest to niezwykła kolekcja buddyjskich posągów religijnych wykutych w kamieniu w ciągu stuleci przez, jak się ocenia, 800 tysięcy artystów i rzemieślników. Głównie w V-VII w. Na kilometrowym odcinku wysokiego, skalistego prawego brzegu rzeki Yihe znajduje się, na różnych poziomach, około 2 tys. jaskiń, grot i nisz, a w nich ponad 100 tys. posągów.

Zaczęli je tworzyć buddyjscy władcy dynastii Północnej Wei w latach 386-534 n.e., gdy swoją stolicę przenieśli z Datongu do Luoyangu. Dzieło to kontynuowali ich następcy z dynastii Su i Tang, przy czym szczególne w tym zasługi - stworzenie zespołu największych rzeźb jaskini Fengxian Si z 17-metrowym posągiem siedzącego Buddy Wajroczana o łagodnym obliczu, któremu podobno nadano rysy jej twarzy - przypisywane są cesarzowej Wu Zetian panujacej w latach 690-705. Ten posąg Buddy nazywany bywa z tego powodu "Moną Lizą Wschodu".

W jaskini tej, wysokiej do około 25 metrów, szczególnie piękna, z doskonale uchwyconym ruchem postaci, jest z ponad 10-metrowa rzeźba Niebiańskiego Króla rozgniatającego nogą demona i trzymającego w dłoni pagodę. Obok niej tej samej wysokości Strażnika Świątyni, zaś po drugiej stronie Buddy stojące postacie Królowej oraz Anandy - ucznia Siakjamuniego, jak nazywał się założyciel buddyzmu.

To on, mając niesamowitą pamięć, zebrał myśli swego nauczyciela i napisał buddyjskie sutry. Są w tej jaskini również inne posągi, w tym duży roztrzaskanego Anandy, uszkodzony jeszcze w późnym okresie dynastii Tang.

FIGURKI NA PAMIĄTKĘ

Do Jaskiń Longmen dotarli również hunwejbini, ale na szczęście nie zdołali dokonać większych szkód. Odwrotnie, niż liczni na przestrzeni stuleci goście, którzy zabierali "na pamiątkę" pomniejsze figurki, lub innym odtrącali głowy bądź kończyny.

Biorąc jednak pod uwagę upływ czasu, zachowało się i tak dużo. Wiele posągów i figurek, zwłaszcza Buddy, składanych było w przeszłości przez zwykłych ludzi jako wota upamiętniające ich bliskich zmarłych. Większe i bardziej pracochłonne, jak również ich całe zespoły w wykuwanych jaskiniach i grotach, fundowali władcy.

KWIAT LOTOSU I POSĄGI BUDDY

Oprócz jaskini Ferngxian Si, szczególnie ciekawa jest także Jaskinia Lotosu wykuta około roku 527 od razu jako zamknięta całość. Jej nazwa pochodzi od zdobiącego sklepienie kwiatu lotosu otoczonego nimfami wodnymi.

Trochę starsze, gdyż ukończono je w roku 523 po 24 latach pracy, są 3 jaskinie Binyang San Dong. W głównej znajduje się pięć wielkich postaci: Siakjamuniego - późniejszego Buddy, otoczonego przez czterech bodhisattwów - dążących dopiero do stanu nirwany przyszłych buddów. W pozostałych również posągi i płaskorzeźby tego wielkiego myśliciela, tworząc w sumie trzy grupy postaci symbolizujących Buddów przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Są tam i rzeźby późniejsze, z połowy VII wieku.

Wspomnę jeszcze o trzech jaskiniach, ze względu na ich niezwykłość. Już sama nazwa Jaskinia Dziesięciu Tysięcy Buddów świadczy o ilości znajdujących się w niej figur, zresztą różnej wielkości, nawet tylko kilkunasto centymetrowych. Natomiast na ścianach Jaskini Recept wyryto w ciągu 150 lat 140 inskrypcji - wskazówek dotyczących leczenia różnych chorób. Podobno medycyna i farmacja znowu do nich sięgają.

DZWON NA SZCZĘŚCIE

Do świątyni Xiangshan znajdującej się w połowie wzgórza trzeba wspiąć się po stromych schodach. Początkowo był to klasztor, przebudowany na początku XVIII w. Dziś jego atrakcję stanowi dzwon, w który turyści mogą uderzać na szczęście. To tylko kilka, chociaż najważniejszych, spośród - przypomnę - około 2 tysięcy jaskiń, grot i nisz. Można je zwiedzać godzinami i ciągle napotykać coś nowego i ciekawego

BARWNE WIDOWISKO

Jest ich również kilka, a także buddyjska świątynia, na lewym brzegu rzeki, na który dostać się można dwoma mostami. Z lewego brzegu roztacza się wspaniały widok na cały ten kompleks.

Jak już wspomniałem, miałem szczęście. Na znajdującej się tam na stałej, dużej platformie widokowej odgrywano barwne widowisko historyczne z okresu dynastii Północnej Wei.

Tłem był, odległy o ponad 200 metrów zespół jaskiń, z wyróżniającą się wśród nich Fengxian Si z wielkim Buddą Wajroczaną. Od piaskowego tła wspaniale odcinał się pierwszy plan, ze sceną - platformą pokrytą malinowej barwy chodnikami, złotem, żółcią i zielenią strojów cesarskich i dworskich, wiśniowymi szatami mnichów, barwnymi wachlarzami oraz błyszczącymi w słońcu trombitami. Było to nieoczekiwane, fantastyczne zakończenie zwiedzania tego zespołu grot, znajdującego się, oczywiście, także na Liście Dziedzictwa UNESCO.

JEDNO Z NAJSTARSZYCH W CHINACH

Miasto Luoyang, z którego przyjechałem do "Bramy Smoka" i gdzie nocowałem, około 700 - tysięczne, należy do najstarszych w Chinach. W przeszłości było stolicą aż 9 dynastii, dziś przemysłowe, ma niewiele pamiątek dawnej świetności.

W jego pobliżu znajdują się cmentarzyska z okresu dynastii Zhou i Han na których wykopano brązy i ceramikę do obejrzenia - obok przedmiotów z nefrytu, w muzeum miejskim. 7 km na południe od miasta warto zobaczyć świątynię Guanin poświęconą Guan Yu, bohaterskiemu generałowi z okresu Trzech Królestw. Zaś 12 km na wschód Baima Si - Świątynię Białego Konia. Najstarszy, od 68 r. n.e., klasztor w Chinach, przebudowany w okresie dynastii Ming, w XIV - XVII w. A w niej grobowce mnichów oraz posąg Buddy. Mieszkańcy Luoyang mają zwyczaj zbierania się wieczorami na długim na kilkaset metrów, chociaż wąskim placu. Grają tam w różne gry, uprawiają grupowo gimnastykę, tańczą. Są mili i życzliwi, chociaż porozumieć się z nimi ze względu na barierę językową jest trudno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Chiny. Jaskinie Longmen. "Brama Smoka" nad rzeką Yihe (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie