Piesi doczekają się w końcu świateł na skrzyżowaniu Janiszewskiej z Warszawską. Mają powstać w przyszłym roku.
(fot. Ł. Wójcik)
Mieszkańcy Młynka Janiszewskiego w Radomiu od lat walczą o poprawę bezpieczeństwa na swojej dzielnicy. Na skrzyżowaniu z siódemką wciąż nie ma świateł a przy ulicy Janiszewskiej brakuje chodników.
Dzielnica powiększa się z roku na rok, przybywa mieszkańców i samochodów.
- Niestety kwestia bezpieczeństwa wciąż tu kuleje - rozkładają ręce mieszkańcy.
DZIECI W NIEBEZPIECZEŃSTWIE
Z przejścia na skrzyżowaniu Janiszewskiej z Warszawska korzysta codziennie wiele osób. Najwięcej w roku szkolnym, bo szkoła mieści się na Firleju.
To skrzyżowanie spędza sen z powiek mieszkańcom.
- Rzadko który kierowca się zatrzymuje - mówią piesi. - Przechodzimy tędy z duszą na ramieniu, bo tak te samochody pędzą. Wyjechać stąd też ciężko.
Dzieci w ogóle nie przechodzą tędy same. Odprowadzają lub odwożą je rodzice.
- Na zmianę umawiamy się z sąsiadami - mówią mieszkańcy. - Samych dzieci w życiu byśmy tu nie puścili, za duże ryzyko.
W ubiegłym roku drogowcy wymalowali przed skrzyżowaniem wypukłe pasy, które wprowadzają samochody w wibracje. Jednak, jak twierdzą mieszkańcy, to niewiele pomaga.
- Tu potrzebną są światła, a nie znaki - tłumaczą.
BRAKUJE CHODNIKÓW
Ulica Janiszewska ma już nową nawierzchnię, ale drogowcy nie zrobili tu chodników. Piesi nie mają wyjścia, muszą chodzić ulicą.
- A to wcale nie jest spokojna ulica, co chwilę jeżdżą tędy ciężarówki i pieszy nie ma gdzie uciec - mówią ludzie. - Dorosły sobie poradzi, ale co z dziećmi?
Do walki o chodnik przyłączali się również radomscy leśnicy.
- To droga prowadzi w stronę ścieżki edukacyjnej, a dzieci muszą chodzić po ulicy - mówi Stefan Krejner, przewodniczący Związku Leśników Polskich Regionu Radomskiego.
W sezonie z obiektu korzysta około trzech tysięcy młodych radomian. Niestety dojście do tego miejsca prowadzi wyłącznie przez odcinek ulicy Janiszewskiej od przystanku linii 4, 12 i 21.
- Brak chodnika chociażby po jednej stronie może doprowadzić do tragedii - tłumaczy przewodniczący. - Miejscami brakuje nawet jakiegokolwiek pobocza.
BĘDĄ ŚWIATŁA
Jak nam się udało dowiedzieć, prezydent miasta zlecił Miejskiej Pracowni Urbanistycznej opracowanie koncepcji przebudowy skrzyżowania ulic Warszawskiej i Janiszewskiej, z uwzględnieniem montażu tam sygnalizacji świetlnej.
- Ma to zostać wykonane do końca września bieżącego roku - poinformował nas Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - Po otrzymaniu tej koncepcji, jeszcze w tym roku będziemy chcieli ogłosić przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej przebudowy skrzyżowania. Realizacja inwestycji może nastąpić w roku 2011, jeśli będą na ten cel zabezpieczone pieniądze w budżecie miasta.
Niestety, wzdłuż ulicy Janiszewskiej nie będzie chodników.
- Brak tam kanalizacji deszczowej, więc po wybudowaniu chodnika pojawiłyby się jeszcze większe problemy z odprowadzaniem wody z jezdni - tłumaczy Ziółkowski. - Ulica Janiszewska nie znajduje się w planach przebudowy na najbliższy rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?