Choinka sztuczna czy żywa? Sam znajdź odpowiedź!

Najpopularniejsze cięte drzewka

Najwięcej zwolenników będą miały jednak cięte drzewka. Jeśli chcemy mieć w domu Boże Narodzenie z drzewkiem, jakie były przed 100 laty, powinniśmy kupić choinkę, najlepiej od leśników. W uprawie leśnej są bowiem te gatunki, które występują naturalnie w naszej strefie klimatycznej. Są to: świerk pospolity i jodła pospolita. Ten ostatni gatunek jest dość wrażliwy na wielki mróz i górny zasięg występowania drzewa kończy się na Puszczy Kozienickiej. W szkółkach prywatnych uprawia się znacznie więcej gatunków egzotycznych. Coraz popularniejsze, ale też droższe od rodzimych odmiany iglaków, czyli świerki srebrne, jodły koreańskie, czy sosny czarne.

Rynek zarzuca nas wyjątkowo bogatą ofertą drzewek choinkowych: ciętych, w doniczkach, sztucznych w różnych rozmiarach i cenach. Rośnie liczba osób, które gustują w egzotycznych iglakach, ale większość uważa, że jak święta to koniecznie z rodzimym świerkiem lub jodłą.

Edward Śpiewak z Radomia od 10 lat propaguje ideę kupowania na Święta Bożego Narodzenia iglaków w doniczkach, a następnie wysadzania ich na terenach osiedlowych.

CHOINKA Z PATRONEM

- Taką niewielką choinkę można obecnie kupić już wszędzie od 40 złotych, czyli niewiele więcej niż większe drzewko ścięte. A zysk jest oczywisty: iglak w doniczce może być ozdobą domu jeszcze przez jakiś czas po świętach, a potem cieszy oko, rosnąc na osiedlu - przekonuje pan Edward.

Swoją ideą zaszczepił sąsiadów, mieszkańców osiedla Ustronie w Radomiu. On, i wiele innych osób, sadzi co roku mnóstwo nowych świerków, jodeł, sosen w pobliżu bloków. Drzewka otrzymują swoje imiona, a także patronów, czyli dzieciaki z rodzin lokatorów.

Idea warta pochwały, ale Mariusz Turczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zwraca uwagę, że taka choinka nie może zbyt długo zdobić domu. - Po wystawieniu na dwór, rozhartowane drzewko nie będzie miało szans przerwać do wiosny na mrozie - ostrzega.
CHOINKA PACHNĄCA

Zwolennicy ciętych drzewek przekonują, że tak naprawdę ich pozyskiwanie nie wiąże się z niszczeniem lasów.

- To mit, że Święta Bożego Narodzenia pustoszą lasy. Drzewka są sadzone, a potem wycinane na przykład z miejsc pod liniami wysokiego napięcia, albo pochodzą z pielęgnacyjnego przerzedzania lasów. Również nieliczne są przypadki nielegalnych wycinek. Przypadków stwierdzenia takich przestępstw było w ostatnich latach może osiem. Nie opłaca się ryzykować - mówi Mariusz Turczyk.

CHOINKA JAK ŻYWA

Ogromny wybór drzewek sztucznych w supermarketach pokazuje, że nie brakuje zwolenników sztucznych choinek. Można je kupić w cenie od 50 do nawet 300 złotych.

- Za sztuczną choinką przemawiają względy praktyczne. Drzewka stawia się przecież w sklepach, czy biurach. Trudno sobie wyobrazić nawet walkę z najpierw kłującą, a potem sypiącą igłami choinką. Jeśli ktoś chce mieć prawdziwy zapach iglaka, to może przecież postawić choinkę sztuczną, a pod nią położyć kilka naturalnych gałązek świerku - mówi Bronisław Dudek, prezes Spółdzielni Inwalidów imienia Zygmunta Starego w Kozienicach, znanego w Polsce producenta sztucznych drzewek. - Aż żal patrzeć jak po świętach na placach przysklepowych leżą porzucone dziesiątki drzewek.